Co może nauczyć nas Scouting ? (inwestycje na przyszłość)

Ze względu na to, że ostatnio otrzymuję mnóstwo pytań o to – gdzie polecam „dzielenie” się swoją obfitością – w kontekście nie-komercyjnym – ze szczególnym uwzględnieniem młodszego pokolenia

mogę polecić głównie inwestycję (wsparcie) dla wartości prezentowanych przez ZHP
( osoby indywidualne także używają podobnych narzędzi w pracy z młodzieżą – jak OtoSzczęśliwiGeniusze Wojtka Cywińskiego – który jest w trakcie organizacji fundacji/stowarzyszenia aby uzyskać szersze wsparcie i dotacje dla wyjazdów dzieci )

W pierwszym obozie wziąłem udział gdy miałem 3 lata.

To tam nauczyłem się 100% samodzielności, odpowiedzialności za własne życie i uwolniłem się od syndromu ofiary ( relatywizm moralny tak popularny ostatnio w naszym kraju. )

warto poczytać – link

Drodzy ! Jeżeli człowiek zapomina o tym, że w naszym życiu możemy kierować się wysokimi standardami – zaczynamy kierować się wymówkami i szybko oszukujemy siebie !

Wiele osób  zapomina o tym, że wybierając określone działania – wybieramy też ich konsekwencje !!!
Nikt nie zmusza nas do wybierania określonych zachowań – to nasz wybór – a zatem wybieramy także ich konsekwencje !

Oczywiście rozumiem, że dla wielu osób rzeczywistość jest bardzo bolesna. Ale nie akceptowanie rzeczywistości dlatego, że nas boli – zrzucanie tego ciężaru poprzez obwinianie świata i ludzi wokół -sprawia, że zamiast angażować całą naszą energię w realizację celów, w rozwiązywanie stworzonych przez nas problemów – angażujemy ją w stawianie oporu rzeczywistości !

I za to jestem najbardziej wdzięczny temu, co nauczyłem się dzięki ZHP. Prawdy – trzymaniu się określonych zasad i wartości bez względu na okoliczności – wzięciu pełnej odpowiedzialności za swoje życie.

Czasami – gdy słyszę jakimi „ofiarami” są niektóre zdolne, dorosłe, w pełni sprawne osoby – przypominają mi się 12 letnie dzieci – z którymi każdy problem był do rozwiązania w kilka minut, gdy umawialiśmy się na coś – nasze słowo było naprawdę wiele warte i każdy trzymał się swojego zdania. Wiedzieliśmy jakimi wartościami się kierujemy i co jest dla nas najważniejsze. Twierdziliśmy, że słowa innych to nie kamienie i nie mogą nas zranić. Dzisiaj wiele osób „stało się bardzo narcystycznie wrażliwych” – i wtedy znów przypomina mi się obraz młodzieży, która bez oporu, bez walki, bez narzekania w harcerskich mundurach z miejsca ruszyła pomagać w czasie największej powodzi w Polsce .. wręcz kłóciliśmy się wtedy i spieraliśmy bo nie każdemu pozwolono pomagać !!

Gdy trzeba pracować po 25 godzin na dobę, gdy wytrwałość, determinacja i odwaga jest niezbędna aby przekroczyć kolejną strefę komfortu – zrealizować kolejny wymagający cel – zawsze jest to poczucie pewności z dzieciństwa, że „nie z takimi już wyzwaniami musieliśmy sobie poradzić, czy to się nam podobało czy też nie – i nikt nie narzekał” – bo nie ma większej radości w życiu niż „pokonywanie siebie i swoich ograniczeń” – nie walka z innymi ludźmi – nie – wyłącznie pokonywanie siebie – dążenie do doskonałości sprawianie aby dzień dzisiejszy był jeszcze lepszy niż ten wczorajszy. Nic nie może zastąpić tego wewnętrznego stanu radości.

Dla osób, które pytały :
Osobiście wspieram : ZHP Białystok

Czuwaj:)