W górę Mapy Świadomości ? Integralność 

Jest tylko jeden sposób, który sprawia, że ewoluujemy w gorę Mapy Świadomości, żadne inne sztuczki nie mają żadnego znaczenia bez jednej zasady.

Ze względu na magiczne myślenie, osoby, które w życiu ze względu na niskie poczucie własnej wartości miały tendencję do oszukiwania siebie i wyolbrzymiania swoich teoretycznych możliwości – ich ego upatruje w rozwoju duchowym zyskania czegoś, co pozwoli im się „wyróżnić” i zyskać ich uznanie / docenienie. Dlatego tak wiele osób w Polsce oszukuje siebie myśląc, że w ewolucji świadomości zaszli dalej niż im się wydaje. I te osoby dziś wprowadzają największe zamieszanie w Polsce- to nie ich wina – mają takie a nie inne ego. David Hawkins powiedział nam, że można stracić 10 lat życia – wystarczy oszukać siebie, że jesteśmy dalej niż jesteśmy – wtedy zaczynamy wypierać PRAWDĘ na swój temat – mamy łatwe wytłumaczenia dlaczego reagujemy złością, dlaczego mówimy negatywnie, dlaczego kłamiemy itp. I na te oznaki braku standardów duchowych u ludzi – musisz uważać najbardziej. Im ktoś bardziej udaje świętego – tym bardziej musisz uważać – bo to jest gra ego po to aby pokazać komuś, że jest się lepszym.
Pamiętajmy, droga do Boga ( Mocy ) wiedzie do środka. A by jej doświadczyć, trzeba niejako pokazać, że jesteśmy gotowi nią unieść. Musimy stać się godnym kanałem tej Mocy – inaczej ona nie popłynie przez nas. Te wszystkie sztuczki, gdzie ktoś Cię uczy „wyżej wibrować” – to naiwność dla dziecinnych. Jest prawdą, że osoby Mocne mają zupełnie inny wpływ energetyczny na świat – ale ONI STALI SIĘ MOCNI poprzez trzymanie się zasad MOCY i robili to latami codziennej uczciwości i służby Bogu. To, że ktoś twierdzi, że nauczy Cię sztuczką mieć dostęp do Mocy, do której dostęp miał np. Carl Jung – bez rzeczywistego stania się tą mocą – jest bajką na resorach. Pokora. Lata prawdziwej pracy duchowej – to Cię czeka.

Integralność – jest jedynym sposobem na to, aby nasza świadomość wzrastała w Mocy. Integralność wymaga dobrowolnej rezygnacji ze wszystkiego co kalibruje poniżej 200 – dumy, pychy, negatywnych myśli wobec innych, braku wybaczenia -trzymania uraz oraz wszelkich innych oznak braku uczciwości.

Integralność to SPÓJNOŚĆ. To co ROBISZ , MYŚLISZ, MÓWISZ jest spójne z tym KIM JESTEŚ. Nikogo nie udajesz. Spójność zachowujesz szczególnie gdy nikt Cię nie widzi.

Jak traktujesz ludzi ?

Spójność to stosowanie tylko uczciwych metod i narzędzi do realizacji swoich celów.

Integralność to musi być osobisty wybór osoby. To bezkompromisowe, konsekwentne trzymanie się zasad moralnych, etycznych, duchowych ( uczciwość ).

Nie ma integralności i uczciwości bez bezwzględnej zasady : MÓWIENIE PRAWDY, rezygnacja z kłamstwa, bez względu na powód.

Jeżeli po jednej stronie postawimy Integralność – po drugiej będzie hipokryzja.

Hipokryzja to wypowiadanie się na tematy o których nie mamy pojęcia, nie znamy się i nie jesteśmy tego przykładem.

Wszystkie zasady wymienione są w książkach Davida Hawkinsa.

David Hawkins nigdy nie uczył aby Uwalniać z „ciała”


Jako lekarz – David Hawkins oczywiście ciało człowieka „naprawiał” – ale Uwalnianie było związane wyłącznie z umysłem.

Ważne – disclaimer :

Ostatnio pojawiło się wiele nieścisłości – i proszę aby Prowadzącego z tym nie łączyć.

Ciało jest skutkiem tego, co znajduje się w umyśle.

Próbowanie aby UWOLNIĆ cokolwiek z „ciała” jest pułapką ego i zatrzymuje ROZWÓJ ŚWIADOMOŚCI – dojrzałość emocjonalną jednostki. Ciało fizyczne się naprawia samo – my możemy mu pomóc za pomocą setek fizycznych sposobów (oraz medycyny energetycznej )

Aby uwolnić cokolwiek – naszym zadaniem jest użyć ŚWIADOMOŚCI i stawić czoła emocjom we właściwy sposób.

Próbowanie aby przejść proces bez wzięcia odpowiedzialności za własne emocje – prowadzi do długoterminowych skutków – gdyż jest przyjemne – daje iluzję, że jednostka coś robi – ale sprawia, że osoby przestają rosnąć duchowo we wszystkich obszarach życia. Fundamentem całej nauki rozwoju świadomości jest uwolnienie się od przywiązania do ciała !

Słowo UWOLNIĆ użyte w niewłaściwym kontekście może wypaczyć postrzeganie procesu.
Jeżeli przyczyna problemu w umyśle nie zostanie uwolniona – medycyna tradycyjna oraz energetyczna potrafi radzić sobie z naprawą ciała fizycznego – to prawda – przecież wszyscy o tym wiemy. Ale to nie jest uwolnienie się od „choroby” – tylko od jej zewnętrznych objawów i to tylko tymczasowe.

David Hawkins słynął z niesamowitej efektywności procesu, gdyż 95% Uwagi kierował na uwolnienie PRZYCZYNY problemu zdrowotnego ( program + emocja ) z UMYSŁU – ciało było tylko skutkiem – ale oczywiście też podlegało zabiegom naprawczym ( leki, witaminy itp.)
„Zaleczenie skutków” to mechanizm w którym jeden problem emocjonalny – bez uwolnienia jego przyczyny w umyśle – energia zostanie odblokowana z jednego miejsca w ciele i następnie pojawi się w innym itd. nie jest tym samym co UWALNIANIE w rozumieniu Hawkinsa – prowadzące do Rozwoju Świadomości jednostki.

Nie wiem, czy brak przedstawienia kontekstu Uwalniania w rozumieniu Hawkinsa przez wiele osób w Polsce jest celowy – czy wynika z braku zrozumienia. To się okaże jak zawsze po owocach.

Bez względu na wyzwanie zdrowotne – Hawkins zalecał 3 poziomy pracy :
Fizyczny ( leki, suplementy, zabiegi energetyczne jak akupresura i akupunktura itp )
Umysłowy ( Uwalnianie )
i DUCHOWY ( Wybaczanie, uczciwość, radość )

Jasność czy Mrok , Miłość czy Strach – Światło jest mocniejsze od ciemności

To na czym się skupiamy – tego otrzymujemy więcej.
To co dajemy z siebie zawsze do nas wraca.
Zawsze znajdziemy najlepsze możliwe rozwiązania, drogę działania oraz podejmiemy właściwe i słuszne czyny – gdy tylko nauczymy się patrzeć na wszystko z miłością. 

Bez względu na to co dzieje się wokół nas. Uczmy się i trenujmy się aby nie reagować negatywnością. To sprawia, że stajemy się mocniejsi. Odzyskujemy energię i moc aby pracować każdego dnia tworząc to – co dobre i pozytywne. 

Nigdy nie rezygnuj z tej drogi. Nie ma żadnych powodów aby wybrać strach. Strach jest iluzją – gdy odczuwamy strach – widzimy coś, czego nie ma. Nie wierz w myśli pochodzące ze strachu. Nie przejmuj się tym co ludzie mówią lub robią – nawet jeżeli ich negatywność jest nakierowana na Ciebie – ich własna negatywność sprowadzi niestety na nich konsekwencje. Ty się w to nie mieszaj. Negatywność ma zawsze cenę. Skup się na tworzeniu maksymalnie pozytywnych owoców – efektów Twojego cennego życia w świecie. Owoce i efekty mówią same za siebie. Ludzie będą mieli tysiące opinii na Twój temat (ego) – ale ego robi to po to aby zniechęcić Cię do podążania w kierunku tworzenia tego co wspaniałe. Nigdy się tym nie przejmuj. Owoce działań ludzkich krzyczą tak głośno, że nic więcej mówić nie trzeba. Prawda zawsze na końcu wygrywa. Każdy fałsz, każda nieuczciwość w historii zawsze wyszły na wierzch.
Niech każdy spotkany przez Ciebie człowiek otrzyma od Ciebie największy dar – dar uśmiechu, radości i akceptacji sensu i wartości ludzkiego życia.

Życzę Ci abyś nie ograniczała / nie ograniczał się w duchu DAWANIA z siebie tego co pozytywne ! Na poziomie duchowym wszyscy jesteśmy jednością – to co czynimy drugiemu – czynimy sobie. Wszyscy kiedyś się spotkamy i odkryjemy prawdę na ten temat.
Oczywiście każdy ma swoją wolną wolę – dlatego nie możemy wtrącać się w życie drugiej osoby – ale możemy być zawsze bez względu na okoliczności przykładem MOCY.
To jest nasz prawdziwy sens życia. Jedyny sens. Bycie przykładem i inspiracją dla innych. 

 

Dlaczego afirmacje nie działają [ pułapki rozwoju ]

Afirmacja to inaczej myśl. Utrzymujemy ją w umyśle.

Najczęstszym obszarem „odprogramowania” umysłu afirmacjami jest temat pieniędzy. Zastanówmy się przez moment :
Pytanie : ile negatywnych myśli od dzieciństwa na temat pieniędzy pojawiło się w naszym umyśle ? Jedna, dwie, tysiąc, a może milion ?
Afirmacja ma za zadanie – zmienić zawartość naszego umysłu – najczęściej z wersji „negatywnej” (nie zasługuję) na wersję „pozytywną” – zasługuję.
I teraz – czeka nas powtórzenie około miliona razy prawdy – aby skasować fałsz. Czy Bóg na pewno stworzył nasz umysł i obarczył nas tak wielką katorgą – czy nie ma prostszego sposobu ? 

Ponieważ większość ludzi nie ma zielonego pojęcia o konstrukcji umysłu ( paradoksalnie większość profesjonalistów – osób, które zarabiają na co dzień pracując z ludzkim umysłem też nie) – pojawiają się w społeczeństwie od czasu do czasu „mody na afirmacje” !

Czy naprawdę wydaje się nam, że jeżeli naszą prawdziwą naturą jest radość i obfitość – to musimy „przekonywać” samych siebie do tej prawdy ?

Wystarczy uwolnić fałsz – iluzję – skasować przekonanie o braku !

Jeżeli w naszej podświadomości utrzymywanych jest od dzieciństwa setki tysięcy myśli- będziemy musieli setki tysięcy raz powtórzyć daną afirmację – szykujemy się na wiele, wiele lat powtarzania !

Można prościej – uwalniając uczucia oraz nastawienia umysłowe. Wtedy nasze postępy widzimy z tygodnia na tydzień ! A nie po latach !

Poza umysł

Dlaczego Steve Jobs w tak młodym wieku poszukiwał ludzi „oświeconych” zamiast ufać tradycyjnej dostępnej w Kalifornii wiedzy o ludzkim umyśle – bo zobaczył paradoks tego, że ludzie mimo, iż „się rozwijają” nie doświadczają owoców / efektów. Zobaczył, że większość ludzi, którzy uczy innych zarabiania pieniędzy – sami posiadają ogromne problemy z pieniędzmi. Nie chciał słyszeć prawd o obfitości od ludzi, którzy pierwszy milion zarobili ucząc innych jak zarabiać miliony. To nie było dla niego. Wiedział, że utknie – każdy bowiem, może doprowadzić nas tylko do miejsca w którym sam dotarł. A jego intencją było tworzenie rozwiązań dla całego świata ! Powtarzał afirmacje ? Skądże – postanowił przekroczyć umysł całkowicie – zaczął szukać prawdy o swojej świadomości – a reszta to już tylko historia !

Jeżeli ktoś zaleci nam powtarzanie afirmacji – nie rozumie jak skonstruowany jest umysł – dlatego zawsze ale to zawsze szukajmy fundamentów wiedzy o rozwoju świadomości u ludzi, którzy przeszli całą drogę … polecam przeczytanie książek dostępnych w Polsce Davida R. Hawkinsa – to ułatwi nam cała naszą przyszłą podróż ! Jeżeli trzeba – nawet 3 krotne przeczytanie każdej z jego książek. Poważnie.
Osobiście uważam też książkę Ramana Maharshi – Be As You Are – lecz w języku angielskim – za ogromnie pomocną.

 

 

Społeczeństwo mówi : bądź moją owieczką ( paradoks dumy i wstydu )

Jeżeli na zawsze chcemy być niewolnikami społeczeństwa wystarczy, że będziemy utrzymywać w naszym umyśle energię wstydu oraz przykrywającą tę energię – uczucie dumy. 

Na mapie świadomości (książka Siła czy Moc) by David R. Hawkins możemy przeczytać, że fałszywa energia jaką jest wstyd ( poziom 20) oraz duma (175) może na wiele, wiele lat zablokować nasz rozwój. 
Dlaczego ? Duma blokuje wdzięczność – jest to energia pychy która zawsze prowadzi do upadku jednostki – uzależniamy się wtedy od prawd świata zewnętrznego – oddajemy swoją moc (nieświadomie) dla innych ludzi. Nieświadomie wplątujemy się w sprytny mechanizm manipulacji istniejący w naszym ego od tysięcy lat – zaczynamy zachowywać się jak posłuszne baranki / owieczki.
Ten, kto nie docenia tego co ma – nie dostanie nic więcej. Wdzięczność – jest energią radosną. Gdy zastąpimy dumę wdzięcznością i radością –
Duma uznawana jest także za ogromną blokadę obfitości. Duma blokuje otrzymanie całej pomocy i wsparcia od wszechświata/Boga – ” dlatego energia lucyferyczna we wszechświecie robi wszystko aby ludzie nie uwolnili się od poziomu świadomości dumy”Hawkins – nie jesteśmy wtedy szczęśliwi – a droga do Boga wiedzie poprzez szczęście !
W psychiatrii duma jest stanem w którym jednostka udaje, że rozwiązała problemy, których tak naprawdę nie rozwiązała aby zdobyć akceptację i aprobatę grupy (mechanizm stosowany w kultach i sektach – wszyscy czuja się coraz gorzej – a udają, że coraz lepiej ). Zamiast uwalniać przyczynę – duma udaje, że problem został rozwiązany”bo tak myślimy”. Jeżeli jest to nie poparte „owocem” w postaci efektu – jest to czysta halucynacja.
Wstyd to niskie poczucie własnej wartości.
Wstyd pojawił się w dzieciństwie. Dorastające, naiwne i niewinne dziecko zaczyna słyszeć, że coś nie tak jest z jego ciałem i musi porównywać swoje ciało z innymi ciałami. Zaczyna myśleć, że poczucie wartości zależy do tego „jakie się ma ciało” oraz od tego „jak się wygląda”. Wtedy pojawiają się mechanizmy konformizmu – szukania aprobaty ze strony innych.
Uwolnienie wstydu i dumy – pozwala nam na zbudowanie akceptacji wobec siebie, zaprzestanie szukania „wartości” w świecie zewnętrznym, zanika wtedy mechanizm „ciągłego naprawiania siebie”. Wysokie poczucie własnej wartości sprawia, że całe nasze życie ulega ogromnej transformacji.