Nasze relacje z ludźmi zależą wyłącznie od tego jak postrzegamy siebie

Czy gdy patrzysz na drugiego człowieka widzisz w nim to co najlepsze ? 
czy życzysz każdemu, kogo spotykasz sukcesów, obfitości, zdrowia i tego co najlepsze ? a co – jeżeli Ci „ludzie” w naszym życiu – to nasze lustro – tego co życzymy im – życzymy sobie i tego doświadczamy coraz więcej ! Wybacz sobie. Wybacz innym. Wybaczanie uzdrowi każdą relację. Pamiętaj, że zawsze zaczynamy od siebie. Dopóki nie uzdrowisz relacji ze sobą – nie uzdrowisz relacji z innymi. 
Na początku wydaje się to nam trudne. Później uświadomimy sobie prawdę. Zaakceptujemy siebie. Uwolnimy poczucie winy i zobaczymy, że jesteśmy całkowicie perfekcyjni tacy jacy jesteśmy na tym poziomie świadomości na którym się znajdujemy. Robimy 100% tego co potrafimy. Zawsze. 

Gdy uwolnimy się w pełni od iluzji/fałszu dotyczącego tego, że jesteśmy „popsuci” – zaczynamy postrzegać siebie oraz innych w sposób akceptujący – w sposób pozytywny. 
 Zamiast widzieć innych ludzi (lustro) jako popsutych – tym samym wywołując w nich poczucie winy i wstyd(nieświadomie) – widzimy w nich to co najlepsze – pozwalamy im zaakceptować siebie. 
Inspirujemy to co w innych najlepsze tylko wtedy, gdy odkryjemy nasze prawdziwe nieograniczone Ja  i przestaniemy identyfikować się ze swoim małym „ego”
– celem rozwoju świadomości jest odkrycie prawdy o tym, że nie jesteśmy naszym ego,
– o tym, że jesteśmy naszym nieograniczonym Ja (świadomością, duszą jakkolwiek to nazwiemy).
 
Ponieważ większość ludzi wierzy w to, że są popsuci i następnie ciągle się naprawiają (paradoks dzisiejszego rozwoju – ludzie ciągle słyszą jak bardzo są popsuci i jak wiele muszą wydać pieniędzy aby się naprawić)
– ponieważ to całe założenie oparte jest na fałszu – proces naprawiania siebie nie będzie miał nigdy końca !!
– przynajmniej – jak mawiał ojciec De Mello – do momentu aż się OBUDZIMY 
i zobaczymy, że biegliśmy do tej pory jak mały chomik w kołowrotku – biegniemy, biegniemy ale wciąż stoimy w miejscu ( bo kołowrotek obraca się stojąc w miejscu )
– intencją prawdziwego przywództwa jest pomóc innym obudzić się i odkryć Prawdę na ich temat !! (nie umacniać iluzje – lecz obudzić się)
Pokazać ludziom jaką moc posiadają, a jak bardzo pozwalają „robić się w balona” ludzkiemu ego i wierzyć w to, że są kimś innym niż są w rzeczywistości !
Chcemy „pomagać” i „naprawiać” innych tylko dlatego, że wierzymy, iż sami jesteśmy „nie do końca zdrowi” – następnie tę iluzję nieświadomie przekazujemy innym. Nikt nie może uwolnić się od iluzji „za kogoś”. Każdy musi dokonać tego samodzielnie !
 
Są osoby, które patrzą na ten rysunek (symbolika tego jak postrzegają siebie i świat)  i powtarzają sobie, że ich przyszłość rysuje się we wspaniałych barwach – jeszcze tylko kilka kółek :)  :  
Chomik