Poczucie własnej wartości determinuje i określa to, co TOLERUJEMY w naszym życiu. 👍😀 Nasze nastawienie wobec samych siebie – sprawia, że postrzegamy siebie przez pryzmat możliwości lub przez pryzmat ograniczeń. W zależności do tego co czujemy na swój temat – albo wierzymy w siebie – albo doświadczamy poczucia niepewności i zwątpienia.
Życie bez walki i bez oporu. Całkowita akceptacja siebie oraz wszystkiego i wszystkich wokół nas – aktywuje wszystko to co w nas najlepsze. Pozytywne stany energetyczne jak entuzjazm ( docenienie wartości życia), poczucie humoru, radość – zapewniają nam pełen dostęp do kreatywności, zaradności, nieograniczonej energii do działania dzięki którym zawsze i w każdych warunkach szybko i efektywnie poradzimy sobie z każdym wyzwaniem.
👉Nasz umysł dostarcza nam więcej tego – co w podświadomości uważamy, że na to zasługujemy ( obraz, który utrzymujemy w umyśle na swój temat)
👉Poczucie własnej wartości jest – BEZPOŚREDNIO – związane z całkowitym poczuciem PEWNOŚCI SIEBIE 👉Tylko osoba o wysokim poczuciu własnej wartości ZAPRZESTAJE REAGOWAĆ na krytykę i osądy innych 👉Poczucie własnej wartości ma także wpływ na standardy życiowe, które wybieramy – cele , które realizujemy oraz nasz ogólny poziom efektywności👉Poczucie własnej wartości sprawia, że potrafimy korzystać z naszych mocnych stron z radością – bez poczucia winy na temat słabych stron 👉Podejście do dyscypliny : tylko osoba o wysokim poczuciu własnej wartości – ma wewnętrzną pewność, że jej życie jest na tyle wartościowe, że warto jest zaangażować całą własną energię w realizację swojego potencjału w świecie 👉Nie jesteśmy brakującym miłości ego. Nie jesteśmy małym, słabym, ograniczonym ego. Ale możemy uwierzyć, że jesteśmy. „Jesteś nieograniczoną istotą, ogranicza cię wyłącznie to co utrzymujesz w swoim umyśle. Nie ma żadnych zewnętrznych przyczyn tego co doświadczamy – poza tym, co utrzymujemy w swoim umyśle” David Hawkins
Wysokie poczucie własnej wartości to DOCENIANIE SIEBIE, WŁASNEGO ŻYCIA. To docenianie świata, ludzi, procesu wzrostu i rozwoju każdego z nas. Tego, że ludzie są niewinni bo dopiero uczą się prawdy na podstawie tego co doświadczają.
Docenianie to wdzięczność. Polecam wykonanie teraz ćwiczenia wdzięczności. POCZUCIE wdzięczności (intencjonalnie) przez 15 minut.
Nastawienie umysłowe, które posiadamy w określonym zadaniu – jest ważniejsze niż samo zadanie !
Z czego wynikają nasze nastawienia do życia / do problemów / do wyzwań ? Oczywiście z naszego nastawienia do samych siebie !
Wielokrotnie zauważamy u osób, którzy chcą zmierzyć się z ogromnymi strefami komfortu do których są przyzwyczajeni – tendencję do odkładania lekcji polegania na sobie w kontekście poczucia bezpieczeństwa – szukając tego poczucia w świecie zewnętrznym … zamiast w sobie ..
Twój umysł ma większą moc – niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. Utrzymuj w umyśle tylko to co pozytywne – ale co ważne – przestań stawiać opór temu co negatywne !
Zaakceptuj siebie w pełni – przestań nazywać, osądzać czy etykietować siebie w jakikolwiek sposób. Jesteś okey – taka jaka jesteś – jaki jesteś tu i teraz. Przestań grać – postaw na autentyczność – a poziom wiary i pewności siebie wzrośnie tysiąckrotnie. Granie ról – aby coś zyskać od innych – jeżeli wyłącznie akceptację – udając kogoś kim się tak naprawdę nie jest przyniesie ogromnie negatywne konsekwencje ..
Dlatego autentyczność, oryginalność jest tak bardzo ważna !
Większość ludzi nie posiada jasno i klarownie określonych standardów duchowych – wartości według których żyją, pracują, podejmują decyzje itp.
Wyższy sens –
The best way out is through. – Robert Frost ( Road less traveled by )
– Bardzo ważne dla nas w życiu jest często określenie – jakiej drogi na pewno nie wybierzemy- tylko dlatego, że nie jest ona zgodna z nami – naszymi wartościami, tym kim jesteśmy
Gdyby lęk zastąpiłaby radość z nauki, wzrostu i doświadczania, gdyby temat pieniędzy nie był znaczący ( mamy ich więcej niż nam potrzeba ) – co tak naprawdę robilibyśmy w naszym życiu ?
Pamiętaj – ludzie nie znajdują rozwiązań – tylko dlatego, ze nie widzą prawdziwego problemu !
(Dobre opisanie problemu jest połową jego rozwiązania – Charles F. Kettering ( inventor, businessman, engineer – 186 patentów )
” Najlepszym rozwiązaniem każdego problemu jest wzięcie za niego pełnej odpowiedzialności i poddanie go Bogu, który rozwiąże je w duchu spokoju i wolności ” D. Hawkins
Jeszcze raz przypomnę czym jest wiara w siebie !, życzę każdemu takiego przebudzenia ! „Boże, użyj mnie – aby to życie było narzędziem w Twoich rękach – służenia ludziom ..” Każdy natomiast ma własną drogę !
Nasze uczucia stanowią ważniejszą rolę niż mogłoby się nam wydawać. Dla uproszczenia opisu, przyjmijmy, że istnieją dwa główne uczucia , które mogą prowadzić nas w życiu. Uczucia te energetyzują nasze myśli. A myśli energetyzują te uczucia. Na podstawie tych uczuć podejmujemy działania. Po jednej stronie ustawmy STRACH. Po drugiej stronie zaś MIŁOŚĆ.
Działanie z poziomu STRACHU ogólnie można przedstawić następująco :
– chaotyczne, tchórzostwo, zimne, pełne napięcia, histeryczne, niezdecydowane, irracjonalne, brak klarowności, nerwowe, często – brak działania, paniczne, zwlekanie, przerażenie, samo-sabotaż, nieśmiałość
Jakie pytania zadaje sobie osoba, która się boi ?
– Co jeżeli poniosę porażkę ? – Co jeżeli zostanę zwolniona(y) ? – Co jeżeli popadnę w kłopoty/tarapaty ? – Co jeżeli popełnię błąd ? – Co jeżeli mnie nie polubią ?
A o czym myśli ?
– Nie jestem wystarczająca(y) – Nie jestem bezpieczna(y) – Jestem uwięziona(y) – nie ma wyjścia – Jestem zmieszana(y) , nie wiem co robić , więc nie będę robił(a) nic – Po co się starać , i tak mi nie wyjdzie
Zastanów się , jakie EFEKTY, jakie REZULTATY mogą się pojawić, jeżeli będziesz działała/działał z pozycji STRACHU ? Strach to tylko energia, uczucie, które w ostateczności prowadzi nas do działań na własną szkodę oraz cierpienia i bólu. Strach w rzeczywistości jest tylko iluzją. Jest to coś czego się nauczyliśmy. Jest to skumulowana w nas energia , która we właściwym momencie nie została wyrażona / uwolniona.
Skoncentrujmy się teraz na drugiej stronie – na energii MIŁOŚCI
Czyż nie lepiej jest robić coś, dlatego, że kochamy to robić? Czyż nie lepiej jest zarabiać pieniądze robiąc to , co kochamy , nie zaś ze strachu przed brakiem pieniędzy ?
Jak działa osoba z pozycji miłości ? – śmiało i otwarcie Jest pewna siebie, pozwala sobie na odwagę i radość w każdej chwili. Wie, że dodając do życia część siebie – swoją miłość – sprawia, że coraz więcej tej miłości do niej wraca.
Osoby będące w stanie miłości i radości – po prostu chcemy przy nich być, mają więcej znajomych i przyjaciół niż są w stanie policzyć. Są uczciwi i zawsze grają win-win. Tym samym nie odczuwają stresu nawet w biznesie. Bo skoro twoje intencje są uczciwe i chcesz aby druga strona wygrała tak samo jak ty, to czym się stresować?
Miłość i wolność to nasze dwa naturalne stany istnienia. Pośród nich stoi radość. Wszyscy dążymy do wolności i szczęścia – świadomie bądź nie !
Zawsze do pewnego momentu sądzimy, że to nasze rzeczy, zabawki, pieniądze są źródłem szczęścia. Gdy już je mamy wiemy, że szczęście jest w nas. To wszystko jest okey – obfitość i sukces to też jest nasz naturalny stan. Lecz pojawia się on automatycznie, gdy przestajemy poszukiwać szczęścia na zewnątrz! Działamy wtedy bez wysiłku z większym spokojem.
Po pewnym czasie , to kim się stajemy – to co robimy dla dobra innych zaczyna sprawować dominującą rolę w naszym życiu.
I tutaj także kryje się fundamentalny sekret większej ilości energii – jeżeli twoją intencją jest miłość , dzielenie się z innymi twoimi talentami i umiejętnościami w duchu miłości – masz nieograniczoną ilość energii ! Jeżeli działamy z intencji zysku(braku) – tracimy energię.
Jak to osiągnąć, proces jest prosty, stosowany przez większość najszczęśliwszych ludzi sukcesu jakich poznasz:
– ustal wizję tego , co wybrałaś / wybrałeś w twoim życiu to ważne, aby nie traktować i nie myśleć o czymś w stylu – chcę mieć to .. ponieważ za “chcę” kryje się uczucie braku, które tak naprawdę jest blokadą do realizacji celu , jeżeli coś chcesz, nie dostaniesz tego dzięki “chceniu” , uczucie silnego pragnienia paraliżuje efektywne działanie !
– bądź jak najczęściej w stanie “przepływu” stan miłości, wysokiej koncentracji i wewnętrznego spokoju jest twoim naturalnym stanem ,
pojawia się gdy usuniesz blokady emocjonalne powstrzymujące cię przed doświadczaniem tego stanu
– usuwanie blokad wymaga nabrania warsztatowego doświadczenia , widzę, że bardzo małe grono osób potrafi robić to szybko i skutecznie, dlatego też przygotowuję już warsztat, który pokaże raz na zawsze jak samemu uwolnić swoje blokady, jest to naprawdę proste
– działaj tylko i wyłącznie wtedy, gdy czujesz się pełna/pełen pozytywnych uczuć (odwaga, radość, miłość) nie musisz się obawiać – tylko negatywne emocje powodują wyczerpanie – zobaczysz – im więcej miłości i radości dajesz tym więcej będziesz miała/miał radości i miłości do swojej dyspozycji !
Zawsze pozytywne samopoczucie, dystans emocjonalny do życia i ogromna ilość poczucia humoru – to naturalny styl życia osób, które uwolnią lęk 🙂
Czy naprawdę wydaje się nam, że ludzie, którzy REALIZUJĄ swoje cele, którzy tworzą swoje życie według własnych standardów oraz zasad – muszą o to – walczyć – ?
Skąd kult walki w ludzkim umyśle ? Taka jest natura naszego EGO.
Popatrzmy na PRAWDĘ o życiu większości ludzi :
Cała energia potrzebna nam do stworzenia życia pełnego spokoju i relaksu – gdzie naprawdę każdego dnia będziemy czuli radość z bycia ludźmi, wdzięczność za życie – za dar i możliwość tworzenia – ta energia jest już w nas tu i teraz.
Jeżeli będziemy próbowali zmienić się na siłę – to nasz opór wobec siebie – zasili to czemu stawiamy opór – nic się nie zmieni.
Aby zrozumieć Sukces ludzi, którzy wybrali bycie twórcami zamiast ofiarami życia – musimy zapamiętać, że ludzie Ci bezwarunkowo – są po prostu Sobą – nikogo nie udają
Aby odkryć Siebie – musimy uwolnić lęk przed tym „co pomyślą o nas inni”. Lęk ten sprawia, że ludzie robią wszystko po to aby być akceptowanymi – nie potrafią natomiast być sobą.
Jeżeli w naszym umyśle znajduje się mnóstwo negatywnej energii, którą tłumimy w sobie używając tak naprawdę tej pozytywnej – brakuje nam mocy. Całą moc, którą posiadamy używamy przeciwko sobie ! Tak, nie świat zewnętrzny i nie inni ludzie – to my sami robimy sobie największe kuku , tylko chcemy aby było inaczej ! Prawda zawsze wyjdzie na jaw prędzej czy później. Cokolwiek wydarzyło się w naszym życiu – my to stworzyliśmy.
We wszechświecie wszystko jest energią. Więc nie martwmy się. Pozytywna energia jest mocniejsza od negatywnej. Wystarczy, że dziś – teraz wybierzemy tę pozytywną – zneutralizujemy wpływ naszego negatywnego myślenia z przeszłości.
Dlaczego ludzkość nie jest uczona „panowania nad własnym umysłem” – bo człowiek wolny nie daje się kontrolować 🙂 Nie można kogoś, kto uwolni poczucie winy – kontrolować poczuciem winy. To logiczne i jasne.
Na przestrzeni ostatnich lat spotkałem mnóstwo osób pochodzących z różnych części świata. Gdybym został spytany – co stanowi największy lęk w naszym społeczeństwie – bez wahania powiedziałbym, że lęk przed porażką – ale w sensie utraty akceptacji kogoś wokół nas …
większość ludzi w Polsce – robi wszystko tak – aby wszystko wyglądało „dobrze” aby wyglądali na „dobrych” zamiast efektywnych – poobserwujmy ten mechanizm dumy/wstydu.
Gdy uwolnimy skorupkę lęku – zobaczymy, że jest część nas – nasza duchowa natura – i gdy jej zaufamy, gdy poddamy się jej całkowicie – ona tak nas poprowadzi, pokieruje naszymi działaniami, że zadziwimy sami siebie – pozytywnie oczywiście – jak wiele potrafimy zrobić !
Gdy nie próbujesz czegoś zrobić, gdy poddasz i zaufasz, że Twoje prawdziwe ja to zrobi – wtedy to zrobisz …
Co jest kluczem ? RELAKS ! Zero walki czy cierpienia. RELAKS
Popatrzmy uważnie – całe nasze społeczeństwo wciąż walczy – niektórzy już uwolnili się z tych więzów i realizują siebie – odnoszą bez wysiłku sukcesy w świecie – większość natomiast- mimo, że to kompletnie nie działa- robią wciąż to samo oczekując innych rezultatów ! Przeciętność efektów jest widoczna na każdym kroku!Tylko zapanowanie nad własnym umysłem daje nam możliwość wyrwania się ze świata przeciętności i odkrycie, że największą RADOŚCIĄ życia jest WZROST i ROZWÓJ !
Gdy zrozumiemy, że intencją sukcesu bardzo wielu osób jest pozbyć się poczucia winy – zrozumiemy, dlaczego się to im nie udaje !
Jeżeli ktoś ma w sobie dużą ilość poczucia winy – podświadomie odmawia sobie sukcesu.
Musimy zacząć patrzeć na siebie -traktować siebie w umyśle – bardzo pozytywnie – jeżeli naszą intencją jest stworzenie pozytywnego życia dla siebie i naszych bliskich !
Mały dodatek o prostocie życia…
W historii wielu nauczycieli duchowych po transformacji i otwarciu na stan „oświecenia” zaczęło prowadzić bardzo „proste” życie.
Następnie ogromnie śmiali się – tak – mieli na ten temat mnóstwo radości i poczucia humoru …
…. gdy ich uczniowie zaczęli wieść proste życie aby ich naśladować …
gdy nauczyciele Ci mówili o wybaczaniu, o miłości, o trosce o innych – większość z uczniów bardziej interesowała się tym jak zakłada się poprawnie nogi do medytacji – albo jak ułożyć ciało do snu … itp. wszystkim tylko nie tym, co dotyczy ich wnętrza ..
pamiętajmy, żyjemy w świecie Zachodu- świecie aktywnym i wymagającym, w którym większość z nas realizuje się poprzez swoją znaczącą pracę dla innych … gdy osiągniemy stan wewnętrznego spokoju – nasze życie zmieni się samo – bez wysiłku – bez wahania – nie zmuszajmy się teraz do zmiany naszych nawyków czy zachowań czy stylu życia ” na siłę” – to wszystko zmieni się samo gdy my wewnętrznie zmienimy swój umysł. Nasze zachowania to wynik – wydruk tego KIM JESTEŚMY wewnętrznie – naśladując styl życia (np. ubierania) kogoś oświeconego nie staniemy się oświeceni – tak jak zostanie cieślą nie sprawi, że doświadczymy tego co Jezus. Uważajmy na pułapki ego !
Prawdę odkrywamy wewnętrz nas. Szukamy jej w sobie !
Każdy z nas odpowiedzialny jest za to aby w każdej chwili naszego życia – tu i teraz – dawać z siebie tyle ile potrafi teraz – ale nie poprzez walkę ze sobą czy też naprawianie / poprawianie siebie.
Gdy walczymy ze sobą – zasilamy ego..
Gdy wybierzemy akceptację i miłość do siebie – automatycznie to co nas najlepsze zaczyna wyrażać się -a to co negatywne – co zasilane było naszym oporem i walką zanika … !
Wybrać Wolność – to jak zacząć naprawdę ŻYĆ.
Wolność od lęku – najważniejsza lekcja – aby przestać ograniczać nasze życie – w każdym jego obszarze.
WOLNY CZŁOWIEK wybiera świadomie jak się czuć oraz co robić w każdej chwili swojego życia. Nie reaguje emocjonalnie na to co mówią, robią, myślą inni ludzie. Nie traci panowania nad sobą – nie traci radości i spokoju i luzu (uczucia relaksu) -bez względu na okoliczności.
Dlatego uczucie wolności nazywamy wewnętrznym poczuciem całkowitego relaksu. Gdy NASZA WŁASNA MOC stała się niezależna – całkowicie od świata zewnętrznego.
To jest jedyny cel UWALNIANIA. Doświadczenie tego, że jesteśmy wolni i nieograniczeni. Gdy przestaniemy oddawać moc nad sobą dla świata zewnętrznego – dopiero wtedy jesteśmy gotowi na dalsze lekcje.
– lekcja pierwsza :
Energia lęku – cała prawda.
Gdy energia lęku znajduje się w naszym umyśle
– w części umysłu nazywanej podświadomością –
SPĘDZAMY MNÓSTWO CZASU tylko i wyłącznie na tym, aby zapewnić sobie zewnętrzne bezpieczeństwo.
Aby poczuć się bezpiecznie koncentrujemy się na zdobywaniu i ochronie tego co zdobędziemy. Co daje nam to fałszywe poczucie bezpieczeństwa ? Osoby, jedzenie, dach nad głową, pieniądze, symbole prestiżu i wyjątkowości. I tak dalej. Lęk jest zawsze ego-centryczny – koncentruje się na tym aby jak najwięcej wziąć dla siebie – kosztem innych ( co najbardziej widać w temacie sukcesu oraz w rodzinie – mam na myśli jak używamy własnego czasu – ile godzin spędzamy koncentrując uwagę na innych a ile na szukaniu własnej przyjemności lub myśleniu o sobie – „co chcę ja od życia”, ” co chcę od tej osoby”, ” gdzie chcę pojechać” – a nie co mogę z siebie dać innym, co jest potrzebne w świecie itp. )
Nie czujemy się wtedy wystarczająco bezpiecznie aby mieć możliwość dać uwagę, energię, miłość innym ludziom.
Dlatego życie w stanie lęku ma swoją mantrę ” jak mogę wziąć i skąd „.
Bardzo wiele osób rozpoczynając przygodę transformacji własnej świadomości – rozpoczyna z tego etapu. Pierwszym i najważniejszym krokiem jest uwolnić lęk.
Celem wielu z nas na początku – nie jest jeszcze dynamiczny wzrost i rozwój – (trzeba dokładnie obserować siebie i to co robimy z naszym czasem) – ale zapewnienie sobie wewnętrznego poczucia bezpieczeństwa – wolność od lęku. Niestety robimy to szukając symboli bezpieczeństwa- na zewnątrz nas. Działania nasze wtedy nie są jeszcze podyktowane temu aby służyć ludziom – tylko w znacznym stopniu aby zapewnić naszemu ego przetrwanie ( i być może trochę lepszej jakości przetrwanie ).
Ponieważ to nie daje nam trwałego poczucia spokoju – szukamy dalej.
Życie w stanie lęku w historii rozwoju duchowego w świecie nazywamy egzystnecją.Życiem pozbawionym radości. Życiem walki i zmagania – doświadczeniem odłączenia od źródła mocy, która jest w nas (lęk blokuje doświadczenie tej mocy – jak chmury na niebie zasłaniając nam słońce).
Osobiście doskonale pamiętam jak duma blokowała mi możliwość przyznania się w jakim stopniu to lęk steruje moim DZIAŁANIEM oraz KIERUNKUJE MOJĄ UWAGĘ. W myślach wciąż pojawiała się racjonalizacja- przecież no wiesz, świat jest taki jaki jest – a ludzie – słuchaj ludzie mogą być przecież nieprzewidywalni.
Gdy zgodnie z nauką o tym jak praktycznie podejść do tego zagadnienia (by David R Hawkins)- wybrałem całkowitą pokorę, współczucie i bycie uprzejmym wobec siebie. Przyznałem i powiedziałem sobie prawdę. Tak – lęk znacząco ograniczał moje życie. Ale wcześniej nie byłem tego świadomy – tak bardzo byłem zajęty „życiem”, że nie wiedziałem jakie życie tak naprawdę sobie tworzę.
I rozpocząłem intesnywne, trawjące wiele miesięcy uwalnianie lęku. Uświadomiłem sobie, że celem rozwoju jest odzyskać wolność. Doświadczyć czym jest wolność od lęku -gdyż inaczej – w głębi siebie ciągle będę się czegoś bał. Dziś wiem i mogę tym się podzielić – im mniej lęku – tym mniej myśli o sobie, im mniej lęku – tym bardziej koncentrujemy się na tym, aby dać z siebie to co w nas najlepsze ludziom w tym świecie.
W moim przypadku dodatkowo – było silne uzależnienie od posiadanej wiedzy ( dodatkowo wtedy nie widziałem różnicy pomiędzy Prawdą a Fałszem – prawdziwą wiedzą a zwykłymi informacjami – nie wiedziałem o tym, że prawdziwa wiedza podnosi nasz poziom Mocy – co widać wyłącznie PO OWOCACH – jeżeli nie mamy owoców – efektów – to tak naprawdę nie wiemy nic – teoria nic nie znaczy bez umiejętności jej praktycznego potwierdzenia. )
To wiedza i informacje o świecie dawały mi sporo złudnego poczucia bezpieczeństwa. Wszystko wiedzieć – wszystko zrozumieć. Istnieje mnóstwo „teorii” – nawet w rozwoju duchowym, które NIE PRZYNOSZĄ ŻADNYCH OWOCÓW – a nawet osłabiają osoby, które w nie wierzą. Ale te teorie dają naszemu ego poczucie wyjątkowości. I ego woli uczucie wyjątkowości – od SUKCESU, OWOCÓW I EFEKTÓW ! „Mam tajemną wiedzę a inni jej nie mają” = ego myśli – jestem lepszy ! Wiem, a inni nie ! Dopóki nie stawimy czoła prawdzie w kontekście rezultatów – iluzja może trwać latami !
Doświadczyłem, że możemy gromadzić tony informacji – zrozumieć wszystko – a nie ruszyć w rozwoju nawet o krok – z lęku przed stawieniem czoła własnej wypełnionej emocjami podświadomości. Potrafiłem wychodzić światu naprzeciw, realizować cele i to znaczące dla mnie – ale działanie było wypełnione stresem i dyskomfortem. Regeneracja „po działaniu” zajmowała coraz więcej czasu. Ciągłe myślenie sprawiało, że stale czułem się zmęczony – nawet gdy nie było w tym czasie działania.
Poddanie Bogu tej lekcji pokazało mi prawdę o tym jak z lęku – nasze ego chce kontrolować i panować nad światem i ludźmi – ale przede wszystkim chce kontrolować nas i nasze życie. Gdy uwalniałem lęk – ego stawało się coraz cichsze. Myśli znikały. Martwienie się znikało. To było wspaniałe uczucie – dla kogoś, kto myślał cały czas. Przestałem bywać zmęczony.
Rozwój – ten prawdziwy – to codzienna PRAKTYKA służenia ludziom. Czyli BYCIA NAJLEPSZYMI JACY MOŻEMY BYĆ.
Prawdziwy rozwój to BYĆ PRZYKŁADEM ( w przwództwie mówimy inspiruj poprzez własny przykład )
TO NAJPIERW STAWANIE SIĘ PRZYKŁADEM tego co jest naszą intencją zobaczyć w życiu innych.
Nic nie ma takiej mocy inspiracji – jak wolność.
Wolność to radość, to szczęście i spokój. Tą energią jesteśmy naprawdę. Lęk to tylko wyuczony program, energia, którą możemy uwolnić – gdy przestaniemy od niej uciekać 🙂
Aby BYĆ SUKCESEM trzeba uświadomić sobie fakt dotyczący społecznej awersji do porażek.
Podświadomy lęk przed odrzuceniem (przed karą) w procesie dorastania tak wielu osób został skojarzony z czymś co nazywamy „porażką/niepowodzeniem”.
Ostatnio gdy jeden z archetypów został poruszony (archetyp porażki – zawsze połączony z iluzorycznymi, emocjonalnymi oczekiwaniami ) – natychmiast możemy nauczyć się jak przekłada się on na sukcesy.
Dziś poruszę część pierwszą :
1. Blokada działania ( wynikająca z lęku przed porażką )
Ludzkie EGO mówi :
ROBIĘ TYLKO TO CO GWARANTUJE SUKCES
( dlatego ego siedzi w domu )
Niskie poczucie własnej wartości nie pozwala działać komuś, kto nie ma 100% pewności, iż to za co się zabierze będzie gwarantowanym sukcesem.
Wszelkie działania „ryzykowne” mogące zakończyć się niepowodzeniem zostaną odrzucone (podświadomie).
W przypadku tematu zarabiania pieniędzy – osoba taka zamiast ryzyka i wyboru możliwości zarobienia wysokiej kwoty pieniędzy – opierając się na codziennym przedsiębiorczym dawaniu z siebie 100% ( W DZIAŁANIU ! ) – wybierze z puli bezpiecznej – np. etat, gwarantowana umowa, wynagrodzenie za czas (zamiast efekt ) itp.
Popatrzmy, najbliższe 6 miesięcy naszego życia. Każdy miesiąc ma 30 dni. Na czym będziemy koncentrowali energię każdego dnia – pokaże nam to, jak postrzegamy świat przez pryzmat naszego umysłu.
Czy naprawdę myślimy, że to przypadek, że niektóre osoby zangażują całą swoją energię w ciągu najbliższych miesięcy w tematy, które (mimo ryzyka) mogą przynieść im pokaźne nagrody finansowe (mogą nic nie zarobić lub zarobić bardzo bardzo dużo) a inni wybiorą z gwarantowanej puli bezpieczeństwa ?
Jedna osoba wykona 30 telefonów dziennie, spotka się z tysiącami potencjalnych kontrachentów itp. -a inna usiądzie w bezpiecznym fotelu i zobaczy 123 odcinek telenoweli o cudzym życiu.
Każdy z nas ma tyle samo czasu. To co z nim zrobisz zależy nie od warunków zewnętrznych i innych ludzi – tylko od Ciebie ! Obwinienie świata zewnętrznego to fałsz.
Gdzie jest klucz ? Jak podświadomość wpływa na nasze działania każdego dnia !
Czy działamy każdego dnia na 100% ile tylko jesteśmy w stanie – bez gwarancji sukcesu ?
Społeczeństwo uczy nas abyśmy oddawali poczucie własnej wartości do oceny dla innych. Nigdy się na to nie zgadzaj. Jesteś całkowicie wartościowa – wartościowy tu i teraz. Bez warunków.
Jeżeli uzależnisz własną wartość od rezultatów Twoich działań – do momentu w którym Twoje działania nie wydadzą ogromnych owoców – cierpisz. Często wtedy ludzie się poddają – bo widzą, że zostaną docenieni dopiero za lata – i ich ego nie chce czekać – nie chce włożyć tyle pracy w pracę nad Sobą. Wtedy często słyszymy „nie mam czasu”, „nie mam talentów”, „nie wiem”.
To co robimy jest naszym wyborem !! Ha ha koniec z wymówkami. Nic nie musisz. Słowo „muszę” to pułapka. Iluzja ego przykryta lękiem.
Wartość naszych działań, które dostarczamy innym – jest do oceny przez innych. To jest okey. To nazywa się rynek. Jeżeli zrobisz coś kiepskiego – po prostu nikt tego nie kupi. Takie ryzyko tej gry – a raczej konsekwencja 🙂
Próbujemy zmieniać skutki. Ale bez uwolnienia przyczyny w umyśle ( lat fałszywego programowania w procesie dorastania ) – zdobywanie wiedzy i informacji jest niewystarczające. To nie wiedza jest kluczem ale TO – Co z NIĄ ROBIMY i JAK to ROBIMY (Działanie! )
Przypominam, iż więcej o wszystkich podświadomych mechanizmach sabotowania siebie oraz fałszywych programach i przekonaniach dotyczących finansów będę w szczegółach opowiadał na Warsztatach w dniach 7-8 Lipca w Warszawie. Zapraszam!