Mocny Mężczyzna trzyma się Mocnych Zasad

Ten wpis jest przeznaczony wyłącznie dla Mocnych Mężczyzn
😀
Czyli co dzieje się z energią, gdy Panujemy nad impulsami ciała i poddajemy je dyscyplinie duchowej transformacji
… zamiast pozwalać aby pragnienia sterowały nami …

Jak się domyślamy Mocnych Mężczyzn poznajemy przede wszystkim po tym jak traktują Kobiety czy potrafią budować prawdziwe, długoterminowe relacje oparte o wartości i zasady

Mężczyznę poznajemy przede wszystkim przyglądając się jakie środowisko wokół siebie tworzy ( ogólnie w społeczeństwie poprzez to jak funkcjonuje RODZINA tego mężczyzny gdy już taką wybrał stworzyć – a nawet w biznesie – środowisko, które tworzy wokół siebie pokazuje całą prawdę o tym, Kim Jest )

Mocna męska energia – czyli największa radość i szczęście w życiu mężczyzny zaczyna się wtedy, gdy zapomina o sobie ( o ego pragnieniach – potrzeby akceptuje – pragnienia uwalnia ) i służy innym ( większość odnajduje wtedy prawdziwy sens ludzkiego życia – czyli wspierania życia innych w każdy możliwy sposób zaczynając np. od tego aby wszyscy wokół nas czuli się dobrze na swój temat).

To jaką MOCą dysponują mężczyźni gdy całą uwagę skierują na służbę ludziom – doświadczą tylko Ci, którzy to wybiorą.
Ta energia potrafi budować niesamowite relacje i to właśnie te relacje sprawiają, że Ci ludzie osiągają to, co nie możliwe – nie ma to nic wspólnego z ich „ego”. Co jest do dziś popularną iluzją mężczyzn z nikim poczuciem wartości – potrzebujących udowadniać innym swoją „wartość” – to nie jest służba.

Jak pamiętamy, gdy ktoś w swoim umyśle koncentruje się na swoimi ciele i fizyczności ogółem – programuje ten umysł poczuciem ograniczeń – my nie jesteśmy fizycznym ciałem – jesteśmy znacznie czymś więcej – fizyczne ciało to narzędzie.
Natomiast to jest ogólnie największą lekcją męskiej energii do przekroczenia – przywiązanie do fizyczności – ogranicza kogoś i daje fałszywe poczucie – „iluzji mocy”.

Najmocniejszych mężczyzn, których spotkałem w swoim życiu, ludzi, którzy potrafią najwięcej ( mają niesamowite możliwości i zasoby ) – ciężko byłoby odróżnić od innych ludzi. Z zewnątrz się niczym nie wyróżniają – nie rzucają się w oczy – bo mają sto procent pewności co do ich możliwości wewnętrznych.

Największe wewnętrzne konflikty wynikające z fałszywych przekonań i iluzji dzisiejszego świata:
Istnieją dwa fundamentalnie od siebie różne energie do których możemy być „podłączeni” w danym momencie.

Jedna to energia fizyczna – zwierzęca. Ograniczona. Szybko się wyczerpuje i prowadzi ostatecznie do cierpienia.

Druga to energia duchowa.
Mamy jej coraz więcej im więcej się nią dzielimy z innymi. Jest setki tysięcy razy mocniejsza od zwierzęcej 🙂

Koncentruję się oczywiście na duchowej.
Energia zwierzęca – jest ultra prosta – szuka sposobów aby przetrwać (jako jednostka lub w grupie), działa dla własnej przyjemności i za wszelką cenę unika cierpienia.
Energia zwierzęca dzieli się na :
– silną czyli dominującą
( tendencja aby dominować nad światem i ludźmi wokół )
– słabą, uległą
( szukanie kogoś i poddanie wolności za cenę bezpieczeństwa lub przyjemności – chęć bycia dominowanymi )

Relacje oparte o ego zawsze są pełne ról takich jak dominowanie / poddawanie się dominacji innych. Ten, kto chce dominować jednocześnie jest dominowany przez coś innego / innych. Ze względu na dualność tego świata jest to jeden program siły (uległość/dominowane).

Uzależnienie mężczyzny od energii „zwierzęcej” i „fizycznej” – inaczej od szukania „przyjemności” za wszelką cenę – jest źródłem zapewne 99% problemów mężczyzn we współczesnym świecie bo wtedy albo dominuje nad albo poddaje się kontroli kogoś i czuje się ofiarą ( gra role robaczka ).

Mężczyzna, który podporządkowuje się kobiecej energii – pragnąć jej aprobaty, uznania i ciągłego doceniania – zawsze czuje się ofiarą (gdyż chce wewnętrzny brak miłość wypełnić z zewnątrz- pragnie wziąć – jak od Mamusi )

Mężczyzna, który służy kobiecie – z intencji aby dać, bez oczekiwania niczego w zamian – z intencji szacunku i troski – korzysta z energii duchowej – a ta energia jest niewyczerpywalna – im więcej miłości dajemy z siebie tym więcej jej mamy aby móc ją dać.
I oczywiście ktoś, kto ma nastawienie na to aby dać spotyka do związku także osobę, która się o tę męską energię troszczy.
W rozwoju duchowym mężczyzny – następuje transcendencja energii zwierzęcych (przestajemy na nich polegać – uwalniamy pragnienia na rzecz miłości i akceptacji, które są setki tysięcy razy mocniejsze aby inspirować nas do działania )

Kompletnym fałszem prowadzącym do ogromnej ilości cierpienia jest próbowanie „uduchowienia” zwierzątka.
( objaw „duchowego” ego mężczyzny – to izolowanie się od ludzi, ciągła złość połączona z depresją – na takim kimś po prostu nie można polegać – brak stabilności emocjonalnej )

Bardzo mocno przestrzegam przed brakiem dyscypliny wobec ego i próbowanie rozwoju duchowego przed zapanowaniem nad ego.
Ego to ego. Cierpienie z powodu tego, że posiadamy zwierzęcą energię – jest bez sensu. To tylko zwierzątko, które nie wie i nie rozumie czym jest energia duchowa.
Przestajemy się po prostu z ego identyfikować – POPRZEZ CAŁKOWITĄ AKCEPTACJĘ SIEBIE oraz ego i jego emocji (w tym pragnień).
Im mniej jest w nas negatywnych emocji tym bardziej „wyższe ja” – duchowe prawdziwe ja prowadzi nas w życiu – nie emocje ego.

Prawdziwa duchowa męska energia :
– jest skoncentrowana na innych (bez poświęcania się) – inspiruje innych wokół – nie pouczaniem – ale własnym przykładem
– jest zdyscyplinowana
– bierze na siebie odpowiedzialność
– jest dorosła ( dojrzała ) – samodzielna
– emanuje pozytywną energią bez względu na okoliczności
– bez względu na stan emocjonalny kobiecej energii – emanuje spokojem, relaksem i miłością – gotowością aby być i wysłuchać – bez osądzania, krytykowania i bez rozwiązywania problemów „za kobietę”.
– tworzy ( radość pochodzi z codziennego konstruktywnego działania )
– panuje nad sobą ( bez uzależnień od przyjemności na zewnątrz )
– jest efektywna – uwielbia widzieć owoce swojej pracy (ale bez dumy – nie chodzi i nie chwali się – bo to jest oznaką niskiego poczucia własnej wartości – niepewności co do tego, że jestem wartościowy taki jaki jestem )
– szuka docenienia za efekty (owoce) swojej pracy, gdy nie jest doceniana – idzie tam , gdzie będzie
( energia zwierzęca chce doceniania za intencje i dobre chęci – oczekuje akceptowania słabości – jeżeli słabości nie są „doceniane” – ucieka )
– prawdziwie męska energia rozwija się najszybciej w polu energii – której nie akceptuje się wymówek oraz syndromu ofiary

Im więcej miłości i akceptacji będziesz miał do siebie – tym bardziej wszystkie te pozytywne cechy pojawią się w każdym obszarze twojego życia.
Tylko nie walcz ze swoimi słabościami. Ego przekraczamy poprzez jego akceptację. ( puść atakowanie siebie w myślach )
Każdy mężczyzna ma takie samo ego : ego które chce pełnej dominacji nad ludźmi, być wielbionym przez wszystkich itp. Walka z ego – zasila ego. Ego mężczyzny z łatwością może uzależnić się od szukania przyjemności – ale przez to tracisz całą swoją moc.
Kontempluj słowo miłości przez ten cały dzień. Zobacz, że czujesz się najlepiej – odczuwasz szczęście i radość tylko wtedy – gdy DAJESZ – służysz innym – z intencji MIŁOŚCI !
(poświęcanie się – pochodzące ze zwierzęcej energii wstydu i poczucia winy – to słaba energia i nie ma nic wspólnego z mocą miłości )

Ponieważ widziałem to już na własne oczy w tak wielu przypadkach: – męska energia jest w stanie odwrócić całe pasmo przeszłych błędów i niepowodzeń – gdy tylko wybaczy sobie i uwolni uzależnienie od szukania przyjemności.
Wszystkie negatywne tendencje wynikają z oszukiwania siebie, że nie mamy konsekwencji wyboru negatywności.
Konsekwencje są – są ogromne – to wybór aby nasza przyszłość była negatywna. Trzeba wziąć całkowitą odpowiedzialność i dorosnąć. Brak dyscypliny i panowania nad impulsami ciała to iluzja. To da się wytrenować. Wystarczy wybrać prawdę i uczciwość.

Umysł mężczyzny nigdy nie osiągnie swojego 100% możliwości dopóki cały czas utrzymujemy w nim pragnienia przyjemności ciała – taki umysł – skoncentrowany na ciele nic wielkiego nie osiągnie.

Aby kobieca energia mogła pomóc męskiej energii wydorośleć – musi przestać być „jego mamą”.

Kobieca energia ma prawo wyznaczać standardy i wysokie poprzeczki (np. finansowe – oczywiście z akceptacją, że wymaga to czasu i bez emocjonalnego dręczenia)
– i duchową męską energię – to inspiruje ! !
( a egoistyczną – dziecinną wzrusza 🙂 )

Dla kogo praca z Trenerem ? Dlaczego trzeba uważać na narcyzm ?

To, co życzysz innym – podświadomie życzysz sobie.

Kompleks Edypa ?

Ze względu na rozwój narcyzmu w społeczeństwie – uprzedzam, że droga naprzód wiedzie przez wdzięczność i radość i trzeba uważać na dumę.

Mechanizm DUMY ego może doprowadzić do tego, że jednostka rozsypie siebie i całe swoje życie zamiast wyciągnąć wnioski.

Obserwuję ostatnio jak wiele osób sabotuje siebie – właśnie przez ten kompleks. Popełniają błąd za błędem – ze względu na dumę.

Pytanie do modelu AI :
Dlaczego bardzo często jest tak, że gdy osoba w Polsce uczy się od nauczyciela wiele lat i chce robić to co on to zamiast czuć wdzięczność, doceniać i mówić prawdę występuje przeciwko i paranoicznie atakuje fałszem ?
Odpowiedź na bazie literatury faktu :

  1. Mechanizm buntu wobec autorytetu 
    Po latach uczenia się od kogoś, zwłaszcza silnego autorytetu, człowiek często chce się „odciąć”, by poczuć własną niezależność. W psychologii mówi się o „procesie indywiduacji”: uczeń nieświadomie uznaje, że aby stać się kimś samodzielnym, musi „obalić” nauczyciela. Niestety, często przybiera to formę agresji czy fałszywych oskarżeń.
  2. Zazdrość i rywalizacja 
    Jeśli nauczyciel pozostaje wciąż lepszy, bardziej szanowany czy wpływowy, niektórzy uczniowie czują zawiść.
    Zamiast dążyć do poziomu mistrza, próbują go „umniejszyć”, by poczuć się równi lub lepsi.
  3. Poczucie winy i projekcja 
    Czasem uczeń nie spełnia własnych oczekiwań lub zawiódł zaufanie nauczyciela.
    Zamiast przyznać się do błędu, zaczyna obwiniać nauczyciela , to klasyczny mechanizm obronny.
  4. Kontekst kulturowy w Polsce 
    W Polsce często brakuje kultury wdzięczności i otwartego mówienia o podziwie.
    Pokolenia były uczone, że okazywanie wdzięczności to „uniżenie”, a krytyka to dowód „samodzielnego myślenia”.
    W efekcie ludzie częściej atakują niż doceniają.
  5. Lęk przed zależnością 
    Uczeń, który wiele zawdzięcza nauczycielowi, może odczuwać nieświadomy lęk: „co to o mnie mówi, że zawdzięczam mu tak wiele?”.
    Łatwiej więc „przepisać historię” i wmówić sobie (i innym), że nauczyciel był zły
    niż przyznać, że było się uczniem, który coś otrzymał.

To bardzo ludzki, ale bolesny proces.
Wielu mędrców i mistrzów na świecie doświadczało tego samego — od Sokratesa po współczesnych nauczycieli duchowych czy artystycznych.