W górę Mapy Świadomości ? Integralność 

Jest tylko jeden sposób, który sprawia, że ewoluujemy w gorę Mapy Świadomości, żadne inne sztuczki nie mają żadnego znaczenia bez jednej zasady.

Ze względu na magiczne myślenie, osoby, które w życiu ze względu na niskie poczucie własnej wartości miały tendencję do oszukiwania siebie i wyolbrzymiania swoich teoretycznych możliwości – ich ego upatruje w rozwoju duchowym zyskania czegoś, co pozwoli im się „wyróżnić” i zyskać ich uznanie / docenienie. Dlatego tak wiele osób w Polsce oszukuje siebie myśląc, że w ewolucji świadomości zaszli dalej niż im się wydaje. I te osoby dziś wprowadzają największe zamieszanie w Polsce- to nie ich wina – mają takie a nie inne ego. David Hawkins powiedział nam, że można stracić 10 lat życia – wystarczy oszukać siebie, że jesteśmy dalej niż jesteśmy – wtedy zaczynamy wypierać PRAWDĘ na swój temat – mamy łatwe wytłumaczenia dlaczego reagujemy złością, dlaczego mówimy negatywnie, dlaczego kłamiemy itp. I na te oznaki braku standardów duchowych u ludzi – musisz uważać najbardziej. Im ktoś bardziej udaje świętego – tym bardziej musisz uważać – bo to jest gra ego po to aby pokazać komuś, że jest się lepszym.
Pamiętajmy, droga do Boga ( Mocy ) wiedzie do środka. A by jej doświadczyć, trzeba niejako pokazać, że jesteśmy gotowi nią unieść. Musimy stać się godnym kanałem tej Mocy – inaczej ona nie popłynie przez nas. Te wszystkie sztuczki, gdzie ktoś Cię uczy „wyżej wibrować” – to naiwność dla dziecinnych. Jest prawdą, że osoby Mocne mają zupełnie inny wpływ energetyczny na świat – ale ONI STALI SIĘ MOCNI poprzez trzymanie się zasad MOCY i robili to latami codziennej uczciwości i służby Bogu. To, że ktoś twierdzi, że nauczy Cię sztuczką mieć dostęp do Mocy, do której dostęp miał np. Carl Jung – bez rzeczywistego stania się tą mocą – jest bajką na resorach. Pokora. Lata prawdziwej pracy duchowej – to Cię czeka.

Integralność – jest jedynym sposobem na to, aby nasza świadomość wzrastała w Mocy. Integralność wymaga dobrowolnej rezygnacji ze wszystkiego co kalibruje poniżej 200 – dumy, pychy, negatywnych myśli wobec innych, braku wybaczenia -trzymania uraz oraz wszelkich innych oznak braku uczciwości.

Integralność to SPÓJNOŚĆ. To co ROBISZ , MYŚLISZ, MÓWISZ jest spójne z tym KIM JESTEŚ. Nikogo nie udajesz. Spójność zachowujesz szczególnie gdy nikt Cię nie widzi.

Jak traktujesz ludzi ?

Spójność to stosowanie tylko uczciwych metod i narzędzi do realizacji swoich celów.

Integralność to musi być osobisty wybór osoby. To bezkompromisowe, konsekwentne trzymanie się zasad moralnych, etycznych, duchowych ( uczciwość ).

Nie ma integralności i uczciwości bez bezwzględnej zasady : MÓWIENIE PRAWDY, rezygnacja z kłamstwa, bez względu na powód.

Jeżeli po jednej stronie postawimy Integralność – po drugiej będzie hipokryzja.

Hipokryzja to wypowiadanie się na tematy o których nie mamy pojęcia, nie znamy się i nie jesteśmy tego przykładem.

Wszystkie zasady wymienione są w książkach Davida Hawkinsa.

Moc duchowa – to najpotężniejsza Moc jaką posiadasz

Bez wielkiej wiary – bez zdolności aby zobaczyć to

– CO MOŻE BYĆ – zanim zostanie to zrobione

WIELKICH RZECZY nie dokonasz !

Codziennie rano pamiętajmy o modlitwie wdzięczności oraz modlitwie inspiracji !!

Zaufajmy nieograniczonemu źródłu mocy !

Nieograniczonemu źródłu pomysłów i rozwiązań – nieskończonej kreatywności, która płynie przez nas gdy tylko w naszym umyśle – i sercu – wybieramy intencję działania dla najwyższego dobra WSZYSTKICH.

Osobiście każdego dnia – dziękuje i modlę się o inspirację i prowadzenie do „NAJWIĘKSZEGO PRZEDSIĘBIORCY”

Spróbuj stworzyć choć 1% tego, co ta moc potrafi stworzyć. 😀

OD Boga popłyną największe inspiracje i największe pomysły. Wystarczy podjąć szczerą decyzję – aby naprawdę stworzyć to- co życzysz innym !

Bóg dał nam narzędzia – i powiedział : Użyj Twojego czasu – użyj Twojego umysłu w służbie ludziom. Daj z siebie 100% !

Ubóstwo i brak jest chorobą. Jest skutkiem negatywnej energii. Jest skutkiem fałszu.

MOC zawsze prowadzi do obfitości. Bo taka jest wola „Największego Przedsiębiorcy”. Wszystko w tym wszechświecie jest w inteligentny sposób obfite. Mam nadzieję, że każdy z nas kiedyś to dostrzeże.

Dziękuję z całego serca za otwartość i zaangażowanie !

[ Mocny Umysł MAX ]

Już dziś Mocny Umysł ! Do zobaczenia o 18.00 !

[ Business Excellence ]

Dziękuję za wczorajsze spotkanie Business Excellence i do zobaczenia w Sobotę – zaczynamy o 10.00 !

Życzę nam wspaniałego – radosnego tygodnia ! Służby dla jak największej ilości osób – bycia najlepszymi jacy możemy być – budowania jak największych przedsiębiorstw !

Moc Uwalniania – leży w praktyce

Autor tego posta jest praktykiem i warsztatowcem, którego świadomość dąży do konkretnych efektów. Autor nie posiada filtra poprawności politycznej – więc pisze prawdą taka jaka jest. Wszelkie emocje na temat tego co pisze autor – są Twoje i to Twoja odpowiedzialność aby sobie z nimi poradzić. 

Moją rolą jest zadawać trudne pytania – a nie dawać Ci przyjemne odpowiedzi. Bez Twojego zaangażowania w proces – bez wykonywania ćwiczeń – codziennie – tak, to codzienne ćwiczenia wykonywane bez względu na wszystko prowadzą do rezultatów. Popatrz na świat – widzisz gdzieś osobę, która weszła na szczyt swoich możliwości bez praktyki ? Gdzie tak jest ? Dlatego na zajęciach ze mną – praktyka, ćwiczenia, ćwiczenia i ćwiczenia są kluczem. Tak skonstruowane są Warsztaty Uwalniania, Mocne Środy i Mocny Umysł – praktyka. 

Każdy prawdziwy trener i nauczyciel w historii ( np. Hawkins ) – zamiast mówić ludziom o tym, że ich umysł ma ogromną moc – koncentrował się na tym co zrobić abyśmy naprawdę tej mocy doświadczyli. Co z tego, choć jest to prawdą, że nasz umysł to potężne narzędzie twórcze – sama wiedza kompletnie nie ma znaczenia.
Jeżeli dałbym Ci ćwiczenia na używanie MOCY UMYSŁU, do której jeszcze nie masz dostępu – spędzisz 5 lat „manifestując” i zmanifestujesz sobie zerowy postęp. To nie ćwiczenia manifestacji są kluczem.
Pytanie – KTO TO ROBI ? Jaką moc ma umysł tego, kto wykonuje te ćwiczenia !! Same ćwiczenia są proste – to, co utrzymujesz w umyśle dąży do manifestacji. To Kim Jesteś – tego dostajesz więcej. Koniec. Wszystkie ćwiczenia w jednym zdaniu. I tutaj jest największe nieporozumienie.

Ale na to jest popyt ego – na iluzję. Więc iluzje sprzedają się najlepiej. Osoba bez mocy – dostaje narzędzie manifestacji – i następnie nie osiąga niczego przez 5 lat. Ze względu na brak efektów – ma dwie drogi – powiedzieć prawdę – lub udawać, że wszystko jest okey, że to nie były zmarnowane lata oszukiwaniem siebie. Gdybyśmy monitorowali postęp efektów – np. co 3 miesiące – zobaczylibyśmy, czy idziemy w dobrym kierunku. Ale ego jest sprytne – ono nie chce efektów – chce wierzyć, że możemy pozostać tymi samymi ludźmi (być) i mieć inne rezultaty niż wcześniej. Dlaczego ? Bo wzrost jest bolesny dla ego – ego stawia maksymalny opór jeżeli nie nauczymy się jak radzić sobie z oporem ego. Większość ludzi nie wie jak radzić sobie z atakiem ego na nich w momencie wzrostu i dlatego rezygnują.Uwierzyli w iluzję, że nie muszą nic robić – a rozwiązanie się pojawi. Nie, rozwiązanie pojawi się, gdy jesteśmy gotowi – ale jeżeli my nie robiliśmy nic, aby być gotowymi – to się nie pojawiło.

O ile w społeczeństwie udawanie, fałsz i ściemnianie sobie oraz innym jest powszechne – o tyle – nasze życiowe rezultaty – pokazują nam całą prawdę. Jeżeli dobrze się im przyjrzysz – obudzisz się – nic nam się nie przytrafia- my to wszystko tworzymy ! 

Jak ? Tym kim się staliśmy. Oczywiste jest, że gdy tylko odkryjesz, że to KIM jesteś ma największy wpływ na ludzi i świat wokół Ciebie – rozpoczniesz podróż aby stać się najlepszą najlepszymi jaką / jakim możesz być. To oczywiste.

Najtrudniejsze dla mnie jako osoby, która od 13 lat prowadzi Warsztaty Uwalniania – jest powiedzieć komuś, że nie ma jeszcze mocy i musi poprzez uwalnianie odłączyć się od pól negatywnej energii aby MOC duchowa zaczęła płynąć przez umysł jednostki. Wtedy – na zasadzie podobne energie dążą do siebie – osoby zaczynają doświadczać zupełnie innego życia. Niestety wcześniej – otaczali się iluzjonistami – osobami, które „myślą”, że mają moc.

Opiszę nam jak działa moc :

– potrafisz brać na siebie odpowiedzialność
– pełnić role przywódcze
– inspirować ludzi do bycia najlepszymi jacy mogą być własnym przykładem
– jesteś pozytywna / pozytywny – w najlepszym stanie energii i radości – mimo największych wyzwań – cały dzień – nie reagujesz emocjonalnie na nic i na nikogo

jak sama / sam widzisz – MOCY z niczym nie pomylisz. Popatrz na Twój codzienny proces życia – i odpowiedz sobie na pytanie – czy czujesz cały czas miłość, relaks, entuzjazm – czy nadal stres, napięcie, walkę, zmaganie. To taka jest prawda. Nie udawaj. Weź się do pracy – prawdziwej pracy z umysłem. Przestań manifestować życie, które według Ciebie da Ci ulgę od cierpienia. Ta intencja to ogon machający kotem. Gdy uwolnisz umysł od cierpienia – Twoje życie ulegnie zmianie i odzwierciedli Twoje wnętrze. 

Naszym celem jest odprogramować umysł z szukania mocy na zewnątrz nas.
Umysł szuka mocy poprzez negatywne emocje. Aby doświadczyć prawdy o sobie – czeka nas proces REZYGNACJI z negatywności – negatywnych emocji. Uwolnij wszystkie negatywne emocje na swój temat ! Im szybciej tym lepiej !
Pasywność w dowolnym obszarze życia wynika wyłącznie ze stłumionych w nas negatywnych emocji.
Nie trać czasu na nic innego. Usiądź i UWALNIAJ. Odblokujesz całą potrzebną Ci energię do działania. Nie uciekaj !
NIE UCIEKAJ od emocji. To pułapka. Zostawiasz je w podświadomości – szukasz czegoś/kogoś kto sprawi, że poczujesz się lepiej – oddajesz moc nad sobą. Zostawiając negatywne emocje w umyśle – możemy całe życie uciekać od cierpienia – a cierpienia będzie więcej – zaufaj – widziałem to tysiące razy. Bólu i cierpienia poprzez tłuminie/wyparcie/ucieczkę w życiu osoby jest coraz więcej. Emocjom trzeba stawić czoła teraz- bo później będzie ich tylko więcej. Nie, niestety dopóki nie poradzimy sobie z negatywnymi emocjami – nic w naszym życiu w przyszłości nie będzie lepsze i nic się samo nie ułoży – bo umysł nadal będzie tworzył to, czego nie chcemy.
Czas spędzony na UWALNIANIU nigdy nie jest zmarnowany – wprost przeciwnie – czas spędzony na negatywnym myśleniu (walka wewnętrzna) – czas spędzony na cierpieniu- jest zmarnowanym czasem.
Wiesz ile osób traci LATA na myśleniu o tym co zrobić ?
Jak chmury na niebie negatywne emocje zasłaniające słońce – przysłaniają nam rozsądek – możliwość dostrzeżenia wszystkich możliwości.
Uwolnienie emocji pozwala nam na odblokowanie możliwości efektywnego działania. Zamiast myśleć o 'problemie’ uwolnij to co czujesz na jego temat -gdy zmieni się twój stan energetyczny – znajdziesz drogę do rozwiązania lub zobaczysz , że cały problem był iluzją (inaczej możesz myśleć nawet wiele lat i nic się nie zmieni )
Energią , która towarzyszy efektywnym działaniom jest najczęściej radość ( nie mylić z przyjemnością, podnieceniem itp.)
Dlatego czasami warto wybrać poczucie humoru i nie traktować siebie a tym bardziej innych zbyt poważnie ?
Wszystkie negatywne emocje (złość, lęk, duma, pragnienie, poczucie winy, wstyd) to wyłącznie wyuczone reakcje, które pokazują innym, że sami jesteśmy niewystarczający
i szukamy mocy na zewnątrz nas.
Tak! Negatywne emocje to cały symbol prawdy jak bardzo słabe jest nasze ego. Nasze duchowa JA jest mocne i mamy dostęp do energii duchowej gdy tylko weźmiemy odpowiedzialność za nasze postępowanie – powiemy prawdę – wybierzemy uczciwość. Dostęp do mocy jest na wyciągnięcie ręki – wystarczy jeden krok w kierunku prawdy …
Stosujemy emocje bo wierzymy, że dostarczą nam to – co chcemy osiągnąć z zewnętrznego świata – niestety sprawiają, że stajemy się tego świata ofiarami.
Źródło mocy jest w Tobie:) Nigdy o tym nie zapominaj ! Moc jest w Tobie – tu i teraz !


Jeżeli potrzebujesz wsparcia aby zacząć – koniecznie odwiedź stronę Anety : link

 

Wiara w to, że musisz „brać moc” powstrzymuje Cię przed jej doświadczeniem

Wzrastamy najszybciej gdy DODAJEMY ENERGIĘ drzewu.
Słabniemy, gdy chcemy wziąć od drzewa moc, którą mamy w sobie. Jesteś duchową istotą, która nie zna braku – ale dopóki wierzysz w brak- dopóki tej wiary nie skasujesz – będziesz czuć, że potrzebujesz drzew w Twoim życiu !! po co ? Aby wziąć … w to wierzy ego … ego wierzy, że drzewa są po to aby brać, bo niewiele może dać … ach to ego
To, czemu stawiasz opór w umyśle : TRWA w Twoim życiu.
( jak ja tego nie chcę,
jak ja tego nie lubię,
jak ja tego nie cierpię ? )
To, czego się trzymasz, bo wierzysz, że ma w sobie moc ( magiczne myślenie ) – oddajesz moc nad sobą i dlatego słabniesz.
Nasze samopoczucie – nasze szczęście zależy tylko od nas – od naszego umysłu.
Czy już jesteśmy gotowi uwolnić cały wewnętrzny konflikt
( który na zewnątrz przeradza się w konflikty z ludźmi, dziećmi, mężem, żoną ) ?
Prawdziwy rozwój świadomości uwalnia nas od iluzji tego, że jesteśmy małym ograniczonym ego, który musi walczyć o moc. Przestajemy wierzyć, że zasługujemy na „niewiele” – a im większa ilość cierpienia – tym większa nagroda (poczucie winy).
Mocne Środy Wakacje startują już we środę ??❤️!!! Będziemy pracować nad obrazem siebie, który mamy zbudowany w podświadomości (poczucie własnej wartości). Jeżeli wierzymy, że moc jest na zewnątrz nas – wciąż jesteśmy niezadowoleni, nieszczęśliwi – i szukamy spełnienia „na zewnątrz”. Przez to „uzależniamy się” od ludzi – nie budujemy relacji – tylko uzależnienia emocjonalne.
MOC polega na tym, że gdziekolwiek jesteś – DODAJESZ ENERGII INNYM – bo TOBIE NIGDY JEJ NIE BRAKUJE !
Pamiętajmy – w temacie relacji wszystko sprowadza się do tego abyśmy przestali wierzyc w fałsz na swój temat i dzięki temu przestaniemy wierzyc w fałsz na temat innych ludzi oraz dzieci !!
Odkrywanie programów i ich kasowanie jest proste ale nie jest łatwe – to proces warsztatowy, który wymaga dyscypliny i zaangażowania !
Ego zrobi wszystko abyśmy wierzyli w to, co dla ego jest komfortowe (w to, co wierzymy do tej pory). Ego stawi opór !
Nasz świat zewnętrzny jest lustrem !! Pokazuje nam w co wierzymy – co utrzymujemy w umyśle.
Nie obwiniajmy się za to co tworzy nam umysł z dotychczasowymi programami – bierzmy odpowiedzialność i uwalniajmy – kasujemy programy.
Przestać oddawać moc nad swoim samopoczuciem dla innych – to jest temat główny ćwiczeń w wakacje.
‼️Uwaga w trakcie zajęć powiem o tym jak rodzice programują dzieci. Proszę tego nie brać do siebie i nie obwiniać siebie. Dopóki nie jesteśmy świadomi – nie potrafiliśmy lepiej. Skąd rodzice mogą wiedzieć, że pokazywanie dzieciom tego, że bardzo się o nie martwisz – programujesz ich podświadomość wizją świata pełnego zagrożeń i ograniczasz ich wzrost – to nie jest jeszcze powszechna wiedza. Jeszcze… ale już niedługo !
Gdy rodzice wątpią w naturalną zdolność dzieci do radzenia sobie z wyzwaniami – programują dzieci, że są „słabe”. Dzieci są mocniejsze niż się nam wydaje. Tylko trzeba uwolnić fałszywe postrzeganie.
Dzieci mają emocje. Ale musimy pomoc im samodzielnie poradzić sobie z nimi. Rodzice potrafią to zrobić tak dobrze jak sami sobie radzą ?
Nauczę nas też prawdy o tym jak puściłem przeszłość w ultra turbo szybkim tempie dzięki Hawkinsowi. Intencją Hawkinsa było to abym zrobił to szybko. Intencją ego jest to abyśmy „przerabiali przeszłość” długo, mozolnie taplając się w negatywnych emocjach i byli wrażliwi na co to mówią, robią inni !
Jeżeli reagujesz emocjonalnie na ludzi i ich zachowania – to znaczy, że wierzysz w to, że MOC jest na zewnątrz Ciebie. Pora to skasować !

Moją filozofią była jest i będzie wolność. Przez całe moje życie NIGDY nie wszedłem na czyjąś stronę fb / nie napisałem do nikogo wiadomości ani maila – aby nawracać kogoś na swój poziom postrzegania. Nigdy.
Zamieściłem post o drzewie (stoję obok drzewa) – kocham to drzewo i je akceptuję -to  symbol, który używam do kwestii budowania relacji ( ego buduje relacje po to aby „wziąć” ).
… i zaczęło się … negatywne wiadomości… negatywne komentarze … .
Ja tylko dzielę się swoim doświadczeniem.
Gdy choć przez chwilę poczujesz moc miłości Boga – żadne drzewa nie są Ci potrzebne – ale cieszysz się ich obecności !
-Bóg uczynił nas mocnymi – moc jest w nas – jest nieograniczona – naprawdę – trzeba tylko przestać wierzyć w fałsz – i na tym polega moja praca. Jeżeli ktokolwiek wierzy, że nieograniczona duchowa istota, która jest jednością z mocą tworzącą wszechświaty potrzebuje zasilać się z energią drzew bardzo proszę – możemy wierzyć w co tylko zechcemy. Ale się nie spodziewałem, że napisanie przeze mnie doświadczenia sprowokuje takie reakcje emocjonalne.
Wnioski.
Czy rozumiemy, że każda reakcja emocjonalna – pokazuje nam problem, który mamy w sobie ?
– PRAWDY nie trzeba bronić emocjami
– Prawdę po prostu wiesz z doświadczenia.

Emocjami bronimy tylko przekonań – wyciągnijmy wnioski. 

Gotowi ?
Do zobaczenia we Środę ! ?
Dziękuję !!!

Źródło (przyczyna) ZDROWIA i MOCY jest w NAS !

Prawdziwy rozwój duchowy to po prostu nasze poszukiwania jedności z energią/mocą, którą nazywamy duchową gdyż jej pochodzenie jest dla nas ewidentnie „poza fizyczne”. Źródło mocy pochodzi od Boga. Dlatego ludzie, którzy wybrali TĘ MOC mimo, że realizują największe sukcesy w swoim życiu – są całkowicie pokorni, spokojni, opanowani i zawsze wewnętrznie szczęśliwi. Ich sukces był odzwierciedleniem w świecie fizycznym, nieograniczonej mocy, którą odnaleźli w sobie.
Aby nasz rozsądek ( co dodatkowo jest na plus gdyż to kluczowe narzędzie sukcesu 21 wieku) przygotować na przyszłość – bardzo proszę o przeczytanie książki Siła czy Moc D. Hawkinsa ( od a do z – całą ). 

Pamiętajmy, że to, czego nas uczę to zasady, które nazywamy „metafizycznymi” one wykraczają poza rozsądek – ale zawierają w sobie rozsądek. Rozsądek jest kluczem sukcesu i realizacji naszych możliwości. Tego nikt nie przeskoczy – choć wiele osób próbuje ? Metafizyka to nie magiczne myślenie. Metafizyka oznacza, że nasz umysł jest ogromnie mocny – ale to my musimy stać się sukcesem, którego potrzebuje ten świat. Magiczne myślenie natomiast kłamie – oszukuje ego człowieka – przekonując ludzi, że nie muszą pójść i nauczyć się doskonałości w świecie, że mogą być przeciętni w tym co robią i nadal „należy się” im sukces i obfitość. To bajki dla dzieci. Zasada wszechświata jest prosta – co dajesz z siebie do Ciebie wraca. Nic się nam „nie należy” my na wszystko mamy zapracować – i Ci z nas, którzy to rozumieją żyją wspaniale w tym świecie ! My kochamy to życie ! Magiczne myślenie natomiast bardzo często sprawia, że ludzie próbują „wymusić sukces”. Czyli zamiast iść i uczyć się jak być najlepszymi w naszych dziedzinach- ego próbuje „sztuczek”. 

Dyscyplina i rozsądek – uwolnij awersję do tych słów. I tak czeka Cię to jeżeli naprawdę chcesz mieć w życiu rezultaty zamiast oszukiwania siebie :) 

Każdego człowieka czeka w pewnym momencie swojego życia podjęcie decyzji – czy to samopoczucie, ta energia, którą odczuwa – wyzwala w nim to co najlepsze – czy raczej wpływa negatywnie na jego życie. Czy naprawdę Bóg stworzył nas i ten świat po to abyśmy cierpieli -a może to nie jest prawdą ?
Gdy dążymy do prostoty – uświadomimy sobie, że doświadczenie prawdy o tym jest po prostu oczywiste. Gdy jesteśmy uprzejmi wobec innych ludzi – gdy jesteśmy wybaczający i co najważniejsze RADOŚNI ( czyli gdy uwolnimy mechanizm lękania się innych, osądzania ich i porównywania się z innymi) – od razu czujemy się lepiej. Czujemy jak przez całe nasze ciało przepływa energia innej jakości ! I od razu chcemy tej pozytywnej energii odczuwać więcej i czuć ją częściej !
Przebudzenie energii duchowej w danej osobie ma kilka etapów. Pierwszy (na którym wiele osób może utknąć na wiele-wiele dziesięcioleci) – polega na fascynacji pierwszym przejawem energii duchowej – czyli tym, że istnieje coś „poza materią”.
Niestety w tym pierwszym etapie to nasze ego fascynuje się tym zjawiskiem.
Ego posiada w sobie chęć kontroli. Osoby z dużym brakiem miłości i bezpieczeństwa – patrzą na tę energię jako sposób na to aby zyskać miłość i bezpieczeństwo od innych – ale tym razem w trochę inny sposób. Tak narodziło się magiczne myślenie (niezrozumienie energii duchowej) oraz ezoteryka (sztuczna manipulacja energią, której się nie rozumie aby faworyzować wydarzenia, które uważamy za pozytywne – przyciąganie związków, pieniędzy, manipulacje zdrowiem i inne takie).
Gdy włącza się ego – tracimy kontakt z naszym prawdziwym duchowym JA ( Wyższym Ja, duszą – jakkolwiek to nazwiemy). Gdy ego bierze się za rozwój duchowy ludzie wciąż mówią „rozwijam się duchowo” ale nie doświadczają tego. To oczywiście prowadzi do frustracji. Dlatego tak wiele osób nie doświadczywszy jeszcze ogromnie pozytywnych korzyści z prawdziwego duchowego PODDANIA SIĘ – rezygnuje z tej drogi na rzecz ego-istycznych manipulacji energiami itp. które są najczęściej podsycone lękiem i poczuciem bycia ofiarą ( stąd w kręgach niby rozwoju duchowego – które jest przecież poszukiwaniem Boga – tak wiele osób większość swojego czasu zamiast zgłębiać prawdy św. Franciszka o dążeniu do zrozumienia ludzi – zgłębia nowe teorie spiskowe, które tylko tę nienawiść do ludzi podsycają )
Ego jest przeszkodą w naszym rozwoju duchowym. Ale przeszkodą z którą nie walczymy – lecz przestajemy się z nią identyfikować. Robimy to poprzez całkowitą akceptację, wybaczenie i miłość do ego. Obserwujemy nasze ego – ale wiemy, że nim nie jesteśmy.

Gdy działa nasze prawdziwe duchowe Ja – wszystko układa się perfekcyjnie. Trudnością jest tzw. „poddanie się temu”.
przykład:
gdy ego próbuje się zrelaksować – nie odczujemy stanu relaksu – im bardziej chcemy się zrelaksować tym mniej jesteśmy zrelaksowani
gdy ego próbuje coś zrobić – im bardziej chcemy odnieść sukces, im bardziej chcemy aby się nam udało – tym bardziej – przez to nasze napieranie i opór – nam to nie wychodzi

gdy natomiast puścimy i poddamy się ( stan relaksu w działaniu ) i przestaniemy na chwilę kontrolować – okazuje się, że w ułamku sekundy znajdujemy rozwiązanie nad którym usilnie myśleliśmy od wielu miesięcy

Medytacja – to stan świadomości, który następuje samoczynnie gdy poddamy chęć kontroli, gdy poddamy opór i wybierzemy relaks. Nie możemy tego kontrolować tylko się temu poddać ! Zauważmy, że warunkiem niezbędnym odczuwania spokoju w stanie relaksu – jest to aby nasz umysł po prostu ucichł – gdy znikają myśli o przyszłości i przeszłości pojawia się spokój. Dlaczego ? Bo nasze prawdziwe Ja – to spokój ! Energia radości i miłości to sens i znaczenie tego kim jesteśmy.

Poddaj i pozwól – czyli prawdziwy sens rozwoju duchowego, gdy pozwalamy i wybieramy to, aby naszym najważniejszym celem w życiu była Radość, Miłość i Spokój. Nasze prawdziwe ja ku naszemu zdziwieniu jest najbardziej aktywne – gdy przestajemy zmagać się, walczyć i kontrolować.
To znaczy, gdy rezygnujemy z negatywnej energii lęku, złości itp – odczuwamy łączność z naszym prawdziwym Ja.

To połączenie – ta jedność, której tak bardzo szukamy – jest właśnie tym, co nazywamy rozwojem duchowym.
Jest to także szukanie łączności z Bogiem. Szukamy prawdy na temat Boga. Odkrywamy, że Bóg nikogo nie osądza. Odkrywamy, że jest to energia o ogromnej mocy – która bezwarunkowo kocha – która wyprowadzi nas z nawet największych trudności życiowych – gdy jej w pełni się poddamy.

Prawdziwy rozwój duchowy to po prostu zaawansowana lekcja pokory.
Gdy rozmawiamy z kimś, kto utknął w pierwszym etapie rozwoju duchowego – zauważymy, że ego gromadzi całą „magiczną” wiedzę a następnie wciąż powtarza, że wie wszystko, powie nam co trzeba zrobić , jak żyć itp. widzimy, że ego w tym etapie uwielbia kontrolować i wpływać na życie innych ludzi – teraz ma po prostu nową zabawkę czyli duchowość. 

W drugim etapie – Gdy puścimy kontrolę – gdy poddamy i zaufamy -włącza się w nas pokora.
Gdy ktoś przychodzi z pytaniem – możemy wskazać wyłącznie to – aby spytał się Boga o poradę. Aby to zrobić – trzeba dostroić się do nieco innej częstotliwości. Słuchamy porad i wsparcia od naszego „prawdziwego Ja” – wtedy gdy jesteśmy spokojni i zrelaksowani. Spokój jest tą energią, dzięki której się dostrajamy. Dlatego od osób, które już doświadczyły prawdy  – nie usłyszymy nic więcej – jak przypomnienie – cała moc jest w Tobie, gdy odpowiednio uciszysz swój umysł – gdy doświadczysz spokoju – wszystko to czego potrzebujesz na tym etapie – stanie się Tobie świadome ! Po prostu uspokój swój umysł. 

Skoro to takie proste – to dlaczego jest tyle chaosu i niezrozumienia ? Bo nasze kochane ego uwielbia wszystko komplikować. 
Szukaj prostoty i spokoju. Tam odnajdziesz prawdę.
Gdy ktoś karze Ci zrozumieć setki tysięcy pojęć aby wytłumaczyć Ci jakąś prawdę duchową – uciekaj – to fałsz na resorach -a on zawsze prowadzi do cierpienia.

Doświadczalne korzyści z rozwoju świadomości
Nie traktujemy tego jako nagrody czy kary. To co na jednym poziomie świadomości przychodzi nam z łatwością – na innym wydaje się walką zmaganiem i cierpieniem.

Im wyższe poziomy mocy (energii) doświadczamy – tym naturalnie nasze całe życie ulega całkowitej transformacji. Po prostu gdy wchodzimy na pewien poziom świadomości – udostępniania jest nam pewna „porcja mocy” – ( nie jest to wybrana nagroda dla nielicznych i nie trzeba na nią zasłużyć – nic w tym stylu )  i dotyczy to każdego – każdy człowiek może doświadczyć tych prawd. Oczywiście dopóki mamy w sobie na tyle pokory aby pamiętać, że ta moc działa przez nas i dlatego należy traktować ją z szacunkiem i pełną odpowiedzialnością.
Gdy pozytywna energia radości płynie przez nas – konsekwencją jest to, że mamy mnóstwo energii do działania, mnóstwo energii twórczej i kreatywnej – nie stresujemy się, nie walczymy  a wszystko wokół nas układa się perfekcyjnie i nawet nie musimy tego kontrolować.

Pamiętajmy, intencjonalna praca intelektualna – rozsądek – bez emocji – jest fundamentem naszego sukcesu i obfitości w świecie. Jest to najtrudniejsze zajęcie na świecie (twórczość intelektualna jak tworzenie idei i rozwiązań ). Nasza praca intelektualna funkcjonuje najlepiej w stanie relaksu !
Aby „zapanować nad światem materii” – wystarczy zapanować nad naszym umysłem a następnie utrzymywać w nim to co pozytywne (rozwiązania) i nigdy nie myśleć o tym – nie koncentrować naszej energii na tym czego nie chcemy (na problemach) lub co się nam nie podoba- umysł jest twórczy i stworzy nam tego więcej.

 

Przykład transformacji : Wybierz przez jeden dzień ćwiczenie – bądź maksymalnie wybaczającą/ym wobec wszystkich ludzi zawsze i wszędzie w każdych warunkach i wobec siebie także. 

Moc intencji … czyli dlaczego zawsze – otrzymujemy wszystko zgodnie z naszą prawdziwą intencją !

Czym jest ustalenie naszej prawdziwej Intencji ?

Jest to zadanie sobie uczciwego pytania : co tak naprawdę jest moją intencją ?

Osoby, które utrzymują w swoim umyśle szczerą intencją służenia ludziom, dawania, wnoszenia wartości – działania dla dobra innych – i z tą intencją działają – zawsze mają więcej niż im potrzeba. Dlaczego ? Aby taka intencja mogła pojawić się w świadomości danej osoby – prawda o tym, że źródło wszystkiego – czego tak desperacko szukamy w świecie zewnętrznym – tak naprawdę jest już w nas tu i teraz – ta prawda musiałaby zostać odkryta i doświadczona przed pojawieniem się szczerej intencji służenia…

 

Dlaczego brak efektów – mimo, że świadomie twierdzimy, że mamy „dobre intencje”…

Nasza podświadomość – ujmując to w dużym skrócie – zawsze wygrywa !
Na przestrzeni ostatnich 3 lat – spotkałem bardzo wiele osób, które mówiły, że ich intencją jest budować znaczące firmy …
prawda okazała się jednak inna – większość początkujących „przedsiębiorców” – nie zna jeszcze siebie (swojego umysłu) na tyle dobrze, że nie widzą, iż ich marzeniami, celami wcale nie kieruje intencja służenia klientom, budowania wspaniałych przedsiębiorstw – większość wybrała przedsiębiorczość z prawdziwą intencją zysku – zarobienia ogromnej ilości pieniędzy i wydawaniu ich na przyjemności – to jest ich prawdziwa intencja – a ponieważ ta intencja wynika z braku – zgodnie z zasadą – co utrzymujemy  w umyśle (świadomie lub nieświadomie) – to dokładnie dąży do manifestacji ! Dlatego doświadczają więcej braku i nie działają efektywnie …

Jak zrealizować każdy cel -szybko, sprawnie i efektywnie ? 

To proste- „nic nie rób”! Nie walcz, nie zmagaj się !  Odpręż się … i 

1. Ustal Intencję – co dokładnie i dlaczego jest Twoją intencją zrealizować
2. Uwolnij wszystkie negatywne uczucia na ten temat – szczególnie opór, lęk, zwątpienie i poczucie winy oraz dumę 

3. Obserwuj … stań się obserwatorem i bądź po prostu Sobą na 100% ! 
Aby uwolnić wszystkie defekty/słabości naszego ego – wystarczy ego obserwować, akceptować i nie stawiać temu oporu !

Bez poczucia winy, wstydu, żalu, czy grania roli małych robaczków !
To Kim jesteś – nie ma nic wspólnego z twoim ego – nie kurcz się ! Bądź Sobą !
To Kim jesteś – to Wdzięczność, Radość, Miłość  – to jest prawdziwa Moc ! Już jesteś tą mocą tu i teraz – przestań jej szukać ! Zacznij BYĆ !
Opcja radości jest zawsze nam dostępna – mimo, że przykryta przez warstwy zwątpienia i ignorancji !
Nie próbuj walczyć z tym co negatywne  – ale wybierz to -co pozytywne !
Nie używajmy siły woli -do radzenia sobie ze słabościami ego – gdyż zawsze przegramy !
Myślenie wynika z braku ! Spokój to prawdziwa moc !

Opór …

Stres, poczucie zmagania się – ale także ogólny dyskomfort itp – biorą się zawsze ze stawiania oporu temu co jest !
Opór – zasila naszą własną energią – negatywne przekonania, programy i nastawienia umysłowe – prowadząc do „wyczerpania” psychicznego i fizycznego.
 
Zen = „ gdy zanika cały opór działanie eksploduje z ogromną precyzją i skupieniem”. Czas pomiędzy intencją a działaniem jest tylko uzależniony od tego ile oporu znajduje się w naszym umyśle – warto pamiętać, że większość tego oporu – to proces tłumienia negatywnych emocji w podświadomości – co wymaga od nas stałego wysiłku psychicznego ( tłumienie zużywa mnóstwo energii ).
Większość z nas posiada w sobie mnóstwo nieograniczonej energii twórczej , energii do działania i realizacji celów – niestety stawianie oporu blokuje nam dostęp do naszej własnej energii !

Nasze relacje z ludźmi zależą wyłącznie od tego jak postrzegamy siebie

Czy gdy patrzysz na drugiego człowieka widzisz w nim to co najlepsze ? 
czy życzysz każdemu, kogo spotykasz sukcesów, obfitości, zdrowia i tego co najlepsze ? a co – jeżeli Ci „ludzie” w naszym życiu – to nasze lustro – tego co życzymy im – życzymy sobie i tego doświadczamy coraz więcej ! Wybacz sobie. Wybacz innym. Wybaczanie uzdrowi każdą relację. Pamiętaj, że zawsze zaczynamy od siebie. Dopóki nie uzdrowisz relacji ze sobą – nie uzdrowisz relacji z innymi. 
Na początku wydaje się to nam trudne. Później uświadomimy sobie prawdę. Zaakceptujemy siebie. Uwolnimy poczucie winy i zobaczymy, że jesteśmy całkowicie perfekcyjni tacy jacy jesteśmy na tym poziomie świadomości na którym się znajdujemy. Robimy 100% tego co potrafimy. Zawsze. 

Gdy uwolnimy się w pełni od iluzji/fałszu dotyczącego tego, że jesteśmy „popsuci” – zaczynamy postrzegać siebie oraz innych w sposób akceptujący – w sposób pozytywny. 
 Zamiast widzieć innych ludzi (lustro) jako popsutych – tym samym wywołując w nich poczucie winy i wstyd(nieświadomie) – widzimy w nich to co najlepsze – pozwalamy im zaakceptować siebie. 
Inspirujemy to co w innych najlepsze tylko wtedy, gdy odkryjemy nasze prawdziwe nieograniczone Ja  i przestaniemy identyfikować się ze swoim małym „ego”
– celem rozwoju świadomości jest odkrycie prawdy o tym, że nie jesteśmy naszym ego,
– o tym, że jesteśmy naszym nieograniczonym Ja (świadomością, duszą jakkolwiek to nazwiemy).
 
Ponieważ większość ludzi wierzy w to, że są popsuci i następnie ciągle się naprawiają (paradoks dzisiejszego rozwoju – ludzie ciągle słyszą jak bardzo są popsuci i jak wiele muszą wydać pieniędzy aby się naprawić)
– ponieważ to całe założenie oparte jest na fałszu – proces naprawiania siebie nie będzie miał nigdy końca !!
– przynajmniej – jak mawiał ojciec De Mello – do momentu aż się OBUDZIMY 
i zobaczymy, że biegliśmy do tej pory jak mały chomik w kołowrotku – biegniemy, biegniemy ale wciąż stoimy w miejscu ( bo kołowrotek obraca się stojąc w miejscu )
– intencją prawdziwego przywództwa jest pomóc innym obudzić się i odkryć Prawdę na ich temat !! (nie umacniać iluzje – lecz obudzić się)
Pokazać ludziom jaką moc posiadają, a jak bardzo pozwalają „robić się w balona” ludzkiemu ego i wierzyć w to, że są kimś innym niż są w rzeczywistości !
Chcemy „pomagać” i „naprawiać” innych tylko dlatego, że wierzymy, iż sami jesteśmy „nie do końca zdrowi” – następnie tę iluzję nieświadomie przekazujemy innym. Nikt nie może uwolnić się od iluzji „za kogoś”. Każdy musi dokonać tego samodzielnie !
 
Są osoby, które patrzą na ten rysunek (symbolika tego jak postrzegają siebie i świat)  i powtarzają sobie, że ich przyszłość rysuje się we wspaniałych barwach – jeszcze tylko kilka kółek :)  :  
Chomik

 

 

Przyczyna czy skutek – czyli dlaczego robimy to co robimy – klucz do zrozumienia ludzkich zachowań

Jedna prosta prawda, która na zawsze odmienia i transformuje nasze życie. Klucz do zrozumienia ludzkich działań i zachowań jest taki prosty i tak oczywisty … 

Czy kiedykolwiek zastanawialiśmy się dlaczego ludzie robią to co robią – i dlaczego mimo, że mówią, że coś zrobią – to i tak tego nie robią ? 
Gdzie znajduje się przyczyna tego, że większa część ludzkości – za wszelką cenę unika zmian w swoim życiu ? 
Dlaczego dla tak wielu osób – wszystkie problemy i trudności – wciąż się powtarzają ? (wracają) 

Oto odpowiedź: 

Nasza wolna wola zależy wyłącznie od poziomu naszej świadomości w danym obszarze. 

Świadomość determinuje naszą wolną wolę – nasze możliwości wyboru oraz podejmowania decyzji. 

Twoja wolna wola – twoje wybory i decyzje zależą od poziomu świadomości ! 

Twoje działania w danym obszarze zależą od poziomu świadomości ! 

To – co na jednym poziomie jest proste, łatwe i nie wymaga wysiłku na innym może być pełne walki i oporu. 

Dlatego praca na poziomie przyczyny – na poziomie świadomości – praca z własnym umysłem, który stanowi filtr tej świadomości jest jedynym miejscem w którym możemy dokonać zmian w naszym życiu. Jedynym. 
Dopóki świadomość nie ulegnie zmianie – nasze zachowania i efekty też nie ulegną zmianie
( np. do momentu w którym nie uwolnimy lęku z podświadomości – zawsze będziemy trzymać się danej strefy komfortu – bez względu na to jak bardzo będziemy walczyć czy zmagać się )

Głównym czynnikiem naszego poziomu mocy – poziomu świadomości jest nasza INTENCJA. 

Jeżeli naszą intencją jest podnieść jakość naszego życia we wszystkich jego obszarach – w pierwszej kolejności musimy 
PODNIEŚĆ POZIOM NASZEJ ENERGII 
– bez tego nic nie ulegnie zmianie. 

Unikaj tego co cię osłabia, otaczaj się tym co cię wzmacnia. 
Przykład :- 
Wdzięczność nas wzmacnia. Narzekanie, osądzanie i krytykowanie osłabia. 
Szczęście (radość i poczucie humoru) nas wzmacnia. Lęk, zmęczenie i złość osłabiają. 

Pewnego dnia każdy doświadczy tej prawdy – gdy tylko uwolnimy całą negatywną energię z danego obszaru w naszym życiu – wszystko stanie się możliwe – nawet to czego sobie nigdy nie wyobrażaliśmy. Taką moc posiadamy w sobie naprawdę, która przykrywana jest jedynie warstwami negatywnych emocji, przekonań i nastawień umysłu.

Uświadamianie sobie prawdy – a – unikanie tego co nas boli

Gdy ktoś nie jest SZCZĘŚLIWY w obecnych warunkach
istnieje 99% prawdopodobieństwo, że gdy wszystkie warunki wokół ulegną zmianie
– NADAL BĘDZIE NIESZCZĘŚLIWY !

Większość ludzi  aby poczuć się lepiej cały czas / non stop  próbują/walczą/starają się aby  ich świat zewnętrzny DOPASOWAŁ SIĘ do ich PRAGNIEŃ / UZALEŻNIEŃ

Gdy coś nas boli – jest to sygnał do tego – aby uświadomić sobie prawdziwą przyczynę tego emocjonalnego bólu ! Zobaczmy, że większa część ludzkości robi wszystko aby być nieświadomymi – ucieka od tego co ich boli – w telewizję, internet, alkohol, narkotyki i inne „przyjemności”.

Po chwili – konfrontacja ze swoimi emocjami staje się bolesna – a przyjemność z uciekania nabiera formy uzależnienia.
Jeżeli za wszelką cenę będziemy uciekać od tego co nas w życiu boli najbardziej – będziemy unikać trudnych wyzwań, wzrostu i prawdy – ale jedno jest pewne – TEN BÓL / TO CIERPIENIE NIE ZNIKNIE !!
Ono nie znika gdy od niego uciekamy – znika tylko wtedy – gdy staniemy się bardziej świadomi – gdy stawimy czoła temu co mamy w sobie !!
Musimy pamiętać, że ludzkie EGO zrobi wszystko -abyśmy nie byli świadomi prawdy na swój temat. Stąd tak popularne u ludzi obwinianie, osądzanie, narzekanie i krytykowanie – gdy projektują swoje emocje na świat zewnętrzny – bo zbyt bardzo boli ich zobaczenie prawdy, że te emocje są wyłącznie ich.
Nie patrzeć na nasze wady, defekty, pragnienia i problemy – ponieważ nas to bardzo boli- nie jest tym tym samym co patrzeć, być świadomymi, przyznać się oraz w pełni to zaakceptować.

Nie przyglądanie się czemuś – gdyż nas boli (brak akceptacji) – jest tym samym co stawianie oporu – z wysiłkiem i oporem nie chcemy na to patrzeć – spychamy to do podświadomości – nie wiedząc, że nasz opór zasila problem !!  -tak długo jak będziemy spychać te uczucia – tak długo NIC SIĘ W NASZYM ŻYCIU NIE ZMIENI.

Gdy uwolnimy przyczynę – świat zewnętrzny dopasuje się. Ale tylko wtedy gdy stawimy czoła prawdzie. Ego człowieka jest mistrzem w oszukiwaniu siebie aby nie skonfrontować się z bólem.

W Polsce bardzo dużym wyzwaniem jest DUMA. Duma jest wyzwaniem, gdyż dumni ludzie, nie akceptują swoich słabych stron/wad charakteru i projektują te wady – wciąż dostrzegają je u innych – nie zaś w sobie !! Nie robią żadnych postępów – gdyż to inni „powinni się zmienić” – nie „ja” !

 

Gdy obserwujemy owoce (efekty) wszystko staje się jasne

” Nie możesz przekroczyć tego świata, dopóki go w pełni nie opanujesz. ”
David R. Hawkins

Wypieranie, unikanie i tłumaczenie sobie 'pięknych’ wymówek nie pomoże.

Każdy człowiek na pewnym etapie rozwoju widzi,
że potrzeba samo-realizacji – pełnej ekspresji siebie – nie jest czymś „co sami wybieramy” – jest raczej mocną potrzebą naszej duszy – nie jest motywowana zyskiem, chęcią zdobycia sławy czy pieniędzmi (mimo, że realizacja prawdziwych Siebie – przynosi to wszystko jako produkt uboczny intencji służenia innym – ale świadomość osób realizujących siebie koncentruje się wyłącznie na dawaniu – służeniu).

Jeżeli ktoś tłumi w sobie tę naturalną potrzebę ekspresji (z lęku, z poczucia winy, z lenistwa itp. ) może nawet utracić sens życia. Naszą odpowiedzialnością duchową przed samymi sobą i przed Bogiem jest tak naprawdę zawsze występować w imię prawdy – w imię tego w co wierzymy. Być najlepszymi jacy możemy być w każdej chwili naszego życia – pamiętając, że perfekcyjnie robią wszystko tylko te osoby, które nie robią nic.
Ktoś kto nie doświadczył ile pracy wymaga realizacja siebie, ile 'porażek’ (porażki nie istnieją – to tylko lekcje ) po drodze może spotkać osobę – najczęściej krytykuje innych ( z ignorancji, z niewiedzy ).

Łatwo jest myśleć, że jest się takimi wspaniałymi i doskonałymi – gdy nie trzeba wykazać się w świecie efektów – a tam okazuje się, że nie wszystko jest takie piękne jak ego mogłoby sobie wyobrazić. Ludzie, którzy doświadczyli pokory w praktyce – nie krytykują innych.
POKORA – popełniaj jak najwięcej błędów – wtedy nauczysz się najwięcej w krótkim czasie 

Więc dlaczego tak wiele osób tłumi swoje potrzeby ekspresji z lęku przed krytyką i odrzuceniem tych, którzy i tak nic nie robią ?
Dlaczego tak wiele osób w społeczeństwie boi się odnieść sukces (sukces dla każdego może być czymś innym ale posiada dwa wymiary – wewnętrzny oraz zewnętrzny ) aby nie urazić tych, którzy mają tylko wymówki ?
Lęk przed odrzuceniem jest tą samą energią, która powstrzymuje nasze działanie na 100% – dawanie z siebie 100%.
Na szczęście gdy uświadomimy sobie ten lęk – możemy go uwolnić i nasze działania zmienią się wtedy same.

Jedną z największych lekcji rozwoju świadomości – jest lekcja wiary i zaufania.
Działanie każdego dnia z wiarą, że wszystko będzie dobrze. Robienie wszystkiego najlepiej jak potrafimy i poddawanie reszty Bogu.
Jeżeli naszą misją bowiem jest naprawdę zrobić coś więcej dla ludzi – nie możemy poddać się lękowi. Tam gdzie jest Miłość – lęk istnieć nie może. Dlatego gdy ktoś wybiera radość i miłość jego życie staje się coraz bardziej pozytywne.

Stan energetyczny człowieka odpowiada w 90% za to – co robimy i jak to robimy  Czyli to nasze nastawienie do życia (optymizm) i dominujące uczucia w każdej chwili naszego życia decydują o naszych działaniach i ich efektach w największym stopniu. ( bardzo wiele osób większość swojego czasu i energii w ciągu dnia spędza na myśleniu o – i analizowaniu swoich negatywnych emocji !! )

Ludzka świadomość nie potrafi dokonać transcendencji obszarów takich jak Sukces, Rozsądek, Dyscyplina, Determinacja, Obfitość, Pełne radości i wsparcia relacje z ludźmi – DOPÓKI w PEŁNI TYCH OBSZARÓW NIE OPANUJE !

Gdy ktoś z miłości i współczucia wobec siebie i innych
nauczy się dyscypliny
(robienia tego co trzeba gdy trzeba – bez emocjonalnego oporu i dziecięcych narzekań) może temat ten przekroczyć i być prawdziwie spontanicznym.
Gdy ktoś chce być spontanicznym, ale wcześniej nie doświadczył opanowania samo-dyscypliny(uwolnienia pragnień bezpieczeństwa, przyjemności i kontroli ) – efekt „spontaniczności” kończy się tym, że unika trudnych zadań i wyzwań (lekcji w postaci problemów) – i przez to może mieć wiele trudności np. w kwestii finansów 

Energia, które daje nam chęć oraz inspiruje każdego dnia do pełnej ekspresji i realizacji naszego duchowego i umysłowego potencjału – jest cały czas w nas – nie tyle ją trzeba „stworzyć” – co odkryć i użyć.

 

Czytaj dalej